Polski biskup wyrzucony ze stanu duchownego. Nie wiadomo gdzie przebywa

Polski biskup wyrzucony ze stanu duchownego. Nie wiadomo gdzie przebywa

Dodano:   /  Zmieniono: 
(fot.sxc.hu)
Jak donosi "Gazeta Wyborcza”, po tym jak Stolica Apostolska zdecydowała o wydaleniu abpa Józefa Kowalczyka ze stanu kapłańskiego, nie wiadomo gdzie przebywa.
Watykan odmawia podania informacji dot. miejsca pobytu byłego nuncjusza m.in. na Dominikanie. To właśnie w trakcie pełnienia posługi w tym kraju, duchowny miał dopuścić się pedofilii za co został wyrzyucony ze stany duchownego.

Wesołowski jeszcze kilka-kilkanaście dni temu mieszkał w rzymskim hotelu dla księży Domus Internationalis "Paulus VI" przy Via della Scrofa, kilka minut pieszo od Panteonu czy też Piazza Navona. Ten hotel dla ok. 50 gości urządzono w XVII-wiecznym budynku na mocy decyzji papieża Pawła VI w latach 70. Zatrzymują się w nim głównie watykańscy dyplomaci, którzy przyjeżdżają służbowo ze swych placówek dyplomatycznych do Rzymu.

Wydalenie ze stanu kapłańskiego to najcięższa kara kościelna dla księdza czy biskupa. Wprawdzie ich święceń nie da się wymazać, ale taka kara oznacza dożywotni zakaz sprawowania księżowskich obowiązków.

Przed Wesołowskim tylko jeden katolicki biskup został "zeświecczony" z powodu wykorzystywania dzieci. Benedykt XVI zatwierdził w 2012 r. wydalenie ze stanu kapłańskiego bp. Raymonda Johna Lahleya z Kanady, którego świecki sąd skazał za posiadanie pornografii dziecięcej. Lahley odsiedział osiem miesięcy.

Rzecznik Watykanu poinformował, że proces karny Wesołowskiego przed państwowym sądem Watykanu rozpocznie się dopiero po zakończeniu postępowania kanonicznego przed trybunałem Kongregacji Nauki Wiary (tam, gdzie Wesołowski może złożyć apelację od wydalenia ze stanu kapłańskiego). Nie wyjaśniono, skąd decyzja, by tak odwlekać proces karny, bo prawo Watykanu tego nie nakazuje.

Gazeta Wyborcza