Malezyjskie media: okrutny i brutalny akt przemocy

Malezyjskie media: okrutny i brutalny akt przemocy

Dodano:   /  Zmieniono: 
Malezyjskie media: okrutny i brutalny akt przemocy (fot.sxc.hu) 
Prasa na całym świecie obarcza Rosję winą za katastrofę malezyjskiego samolotu rejsowego. "The Guardian" pisze o tym, że to państwo Putina stworzyło "warunki i okoliczności" dla tego wypadku, zaś "The Sun Daily" - gazeta z Malezji - nazywa tragedię "okrutnymi brutalnym aktem przemocy".
"Guardianowi" wtóruje "Wall Street Jorunal", który - również przytaczając opinie członków amerykańskiego wywiadu - mówi o stworzonych przez Rosję warunkach, w jakich doszło do zestrzelenia maszyny.

W "WSJ" znajduje się takżę tekst nazywający politykę Rosji "putiniźmem" rozumianym jako prowadzenie przez Władimira Putina polityki wizerunku w oparciu o "brudne pieniądze" - jednocześnie prezydent zapewnia Rosjanom stabilność, stąd tak wielkie poparcie dla niego.

Lecący w czwartek z Amsterdamu do Kuala Lumpur boeing 777 malezyjskich linii został zestrzelony na terenie kontrolowanym przez prorosyjskich separatystów, a według różnorakich doniesień, atak miał być przeprowadzony za pomocą specjalistycznego systemu balistycznego, rakiet powietrze-ziemia BUK. W katastrofie zginęło łącznie z załogą 298 osób, w tym 193 Holendrów, a także obywatele Wielkiej Brytanii, Australii, Malezji i Indonezji.

TVN24 BiS