Zamach w Paryżu na wstrząsającym nagraniu dziennikarza Le Monde. "To przypominało 11 września"

Zamach w Paryżu na wstrząsającym nagraniu dziennikarza Le Monde. "To przypominało 11 września"

Dodano:   /  Zmieniono: 
fragment nagrania opublikowanego przez dziennikarza Le Monde fot. lemonde.fr 
Dziennikarz Le Monde Daniel Psenny opublikował w sieci nagranie wideo, na którym widać, jak ludzie próbują uciekać z sali koncertowej Bataclan. Jak sam przyznał, te sceny przypomniały mu dzień zamachów z 11 września.
W chwili zamachu dziennikarz pracował w swoi mieszkaniu, z którego okien widać salę koncertową Bataclan. Telewizor był włączony, więc gdy usłyszał pierwszy hałasy, był przekonany, że to tylko film.  W końcu jednak zorientował się, że to coś innego i  podszedł do okna.

- Zobaczyłem ludzi na ziemi, krew... Zrozumiałem, że to coś poważnego - relacjonował dziennikarz. Próbował pomóc uciekającym i wtedy sam został ranny w ramię. Najprawdopodobniej strzelał do niego ktoś z okna sali koncertowej.

Zamachy w Paryżu


Co najmniej 120 osób zginęło wyniku strzelanin i wybuchów w Paryżu. 100 zabitych to ofiary znalezione przez policję w sali koncertowej Bataclan, gdzie napastnicy początkowo wzięli zakładników, jednak służby przypuściły szturm na budynek.

Strzelanina rozpoczęła się w piątkowy wieczór w X dzielnicy Paryża. Potem doszło do kolejnej strzelaniny w XI dzielnicy w sali koncertowej Bataclan, w której przebywało kilkaset osób. Policja poinformowała, że napastnicy wzięli ok. 100 zakładników. Początkowo miało tam zginąć 15 osób, jednak po wejściu do budynku policji odnaleziono 100 ciał, jak poinformował przedstawiciel władz Paryża. Według prokuratury w atakach zginęło co najmniej 120 osób. Około 200 osób jest rannych, z czego 80 pozostaje w stanie ciężkim. Wcześniej informowano o 140 ofiarach śmiertelnych.

Lemonde.fr

Ankieta: Czy obawiasz się ataków terrorystycznych w Polsce?