Oznacza to, że sprawy nie ma prawa badać ława przysięgłych, a ukarani nie trafią do więzienia. "Główną konsekwencją jest to, że żołnierze zostali wydaleni ze służby i nie mogą już reprezentować Ameryki w mundurze" - powiedział amerykański rzecznik wojskowy podpułkownik Vic Harris. Ukarani to dwoje sierżantów - 35-letnia Lisa Girman i 38-letni Scott McKenzie - oraz 21-letni specjalista (niższy podoficer) Timothy Canjar.
"Zarzuty dotyczą incydentu z ubiegłego roku, gdy translokowano jeńców. Sierżant Girman, której podlegały te sprawy, została oskarżona o fizyczne znęcanie się nad zatrzymanymi Irakijczykami" - poinformował Harris. Girman oskarżono o przewrócenie jeńca, kilkakrotne kopnięcie go i zachęcanie podwładnych do robienia tego samego. "Cała trójka wyjechała do Stanów Zjednoczonych około tygodnia temu" - powiedziała Harris.
W ubiegłym roku władze wojskowe podawały, że całej trójce grozi w razie procesu sądowego do 25 lat więzienia za okrucieństwo wobec jeńców, zaniedbanie obowiązków służbowych i składanie fałszywych zeznań. Sami podejrzani twierdzili, że działali w obronie własnej.
Camp Bucca był jedynym obozem jenieckim, zorganizowanym podczas działań wojennych w Iraku.
em, pap