Wezwanie o pokój

Dodano:   /  Zmieniono: 
Wielki ajatollah Ali al-Sistani, najbardziej wpływowy duchowny szyicki w Iraku, wydał fatwę (edykt religijny), w której wezwał do rozwiązania problemów w kraju w sposób pokojowy.
Sistani potępił stosowane przez Amerykanów metody walki z  powstaniem irackim. Wezwał "siły polityczne i społeczne", by  uczyniły wszystko, aby przyczynić się do położenia kresu przemocy.

"Potępiamy sposób, w jaki siły okupacyjne reagują na obecne wydarzenia, tak jak potępiamy agresję wobec własności publicznej i  prywatnej, która prowadzi do niepokojów i nie pozwala irackim przedstawicielom na wypełnianie ich obowiązków w służbie narodu" -  głosi edykt, ogłoszony przez biuro Sistaniego w Nadżafie, świętym mieście szyitów.

"Wzywamy, by podejść do sprawy mądrze i z cierpliwością, przy użyciu pokojowych metod, wstrzymując się od prowokacyjnych kroków, które doprowadzą do większego chaosu i przelewu krwi" - podkreślił ajatollah.

Sistani wystosował już w niedzielę apel o spokój po pierwszych starciach między żołnierzami koalicji a zwolennikami radykalnego duchownego szyickiego Muktady al-Sadra, który wzniecił bunt przeciw koalicji w Iraku.

Al-Sadr oświadczył wówczas, że oddaje się do dyspozycji ajatollaha al-Sistaniego, nie mówiąc jednakże, czy zamierza przestrzegać fatwy. "Niech wie, że jestem jego zbrojnym ramieniem w Iraku i wszędzie, gdzie sobie życzy" - oświadczył w komunikacie, opublikowanym po niedzielnym spotkaniu z wysłannikiem ajatollaha.

oj, pap