Antyterrorystyczna niepodległość

Antyterrorystyczna niepodległość

Dodano:   /  Zmieniono: 
Amerykańskie siły bezpieczeństwa mobilizują się, aby zapobiec ewentualnym atakom terrorystycznym w niedzielę 4 lipca - w dniu Święta Niepodległości.
Już kilka tygodni temu rząd USA powołując się na informacje wywiadu ostrzegł, że Al-Kaida może zaatakować w lecie lub  jesienią. Jej celem, oprócz imprez z okazji 4 lipca, mają być partyjne konwencje przedwyborcze w Bostonie i Nowym Jorku, wybory w listopadzie i olimpiada w Atenach.

W czwartek FBI rozesłała okólnik do policji w całym kraju, nakazując szczególną czujność w Święto Niepodległości. Polecono wzmocnić patrole, zwłaszcza w rejonie obiektów szczególnie ważnych i uczęszczanych przez tłumy.

Ministerstwo Bezpieczeństwa Wewnętrznego nie podniosło jednak stopnia pogotowia antyterrorystycznego - pozostaje on wciąż na  poziomie "żółtym", czyli środkowym na pięciopunktowej kolorowej skali, gdzie najwyższy stopień zagrożenia oznaczono kolorem czerwonym.

Władze poinformowały też, że nie otrzymały żadnych sygnałów o  jakimś konkretnym zagrożeniu atakiem. Jednak minister sprawiedliwości John Ashcroft ponowił ostrzeżenie, że organizacja Osamy bin Ladena jest "w 75 do 90 procent" gotowa do uderzenia na  USA.

W okólniku FBI podano m.in., że Al-Kaida może zaatakować np. stacje benzynowe, rafinerie, budynki rządowe, lotniska, elektrownie atomowe, pociągi towarowe i koleje podziemne. Szczególną czujność zarządzono w czasie tradycyjnego pokazu ogni sztucznych na Mallu w Waszyngtonie.

Nie wyklucza się samobójczych ataków bombowych. FBI poinstruowało w związku z tym lokalne komendy policji, jak rozpoznać terrorystów-samobójców.

W celu ukrycia bomby mogą oni nosić obszerne ubrania, niestosowne na upalną pogodę w lipcu, albo udawać kobiety w ciąży. Znakiem szczególnym bywa też nienormalne zachowanie, np. mamrotanie modlitwy w publicznym miejscu.

sg, pap