Naukowiec ostatecznie uznany szpiegiem

Naukowiec ostatecznie uznany szpiegiem

Dodano:   /  Zmieniono: 
Sąd Najwyższy Rosji zatwierdził wyrok na naukowca Igora Sutiagina, skazanego w kwietniu na 15 lat więzienia za szpiegostwo na rzecz USA.
Proces rosyjskiego naukowca wielokrotnie potępiały organizacje praw człowieka, które uznały sprawę za spreparowaną przez Federalną Służbę Bezpieczeństwa (FSB).

39-letni Sutiagin - ekspert od rozbrojenia w Instytucie USA i  Kanady Rosyjskiej Akademii Nauk - został aresztowany 27 października 1999 r.

Według oskarżenia, naukowiec przekazywał brytyjskiej spółce Alternative Futures tajne informacje dotyczące rosyjskich okrętów podwodnych, systemu ostrzegania przeciwrakietowego, rakiet strategicznych i przeciwlotniczych, a także czołgów, samolotów i  systemów komunikacyjnych.

Obrona argumentowała, że jej klient korzystał wyłącznie z  ogólnodostępnych danych, nie był dopuszczony do tajemnicy państwowej i pracował na podstawie jawnego kontraktu z  Brytyjczykami. Adwokaci argumentowali także, że nie udowodniono związków Alternative Futures z CIA.

Obrońcy Sutiagina zapowiadają, że odwołają się do Europejskiego Trybunału Praw Człowieka. "Nasza jedyna nadzieja to Trybunał Europejski" - przyznał jeden z adwokatów Boris Kuzniecow.

Sprawa Sutiagina była najgłośniejszym procesem o szpiegostwo w  poradzieckiej Rosji, a w obronie oskarżonego wielokrotnie występowali przedstawiciele ruchu praw człowieka i inni naukowcy.

Uważana była za sztandarowy przykład "procesu naukowców" -  kilkunastu spraw toczących się przeciwko rosyjskim uczonym, którzy współpracowali z zagranicą. Obrońcy praw człowieka twierdzą, że  prawdziwa przyczyna tych spraw to szpiegomania FSB i jej podejrzliwość wobec ludzi nauki.

ss, pap