Życie zakładniczek za islamskiego radykała

Życie zakładniczek za islamskiego radykała

Dodano:   /  Zmieniono: 
Porywacze dwóch Indonezyjek, uprowadzonych w Iraku, zażądali wypuszczenia z więzienia w Indonezji wpływowego działacza islamskiego Abu Bakara Baszira z powiązanej z Al-Kaidą Dżimah Islamiji.
"Islamska Armia w Iraku postawiła rządowi Indonezji warunek, by kraj ten (Indonezja) uwolnił Abu Bakara Baszira w zamian za wolność dla dwóch indonezyjskich zakładniczek" - głosi oświadczenie nagrane na kasetę wideo wyemitowaną przez katarską telewizję Al-Dżazira.

W piątek rano, kiedy Al-Dżazira poinformowała o uprowadzeniu kobiet, zatrudnionych w firmie elektronicznej, podała, że ich uwolnienie porywacze uzależniają od zerwania przez zatrudniającą je firmę wszelkich kontaktów z okupacyjnymi siłami w Iraku.

65-letni Mułła Baszir jest uważany za duchowego przywódcę powiązanego z Al-Kaidą radykalnego ugrupowania islamskiego Dżimah Islamija, które przyznało się do wrześniowego zamachu na ambasadę Australii w Dżakarcie. W wybuchu zginęło 9 osób, a 173 zostały ranne. "Dziełem" Dżimah Islamiji jest także krwawy atak terrorystyczny na Bali z 2002 r., w którym zginęło prawie 200 osób (w tym polska dziennikarka Beata Pawlak).

Armia Islamska w Iraku, która uprowadziła Indonezyjki, przetrzymuje dwóch francuskich dziennikarzy - Christiana Chesnota z RFI i Georgesa Malbrunnota z "Le Figaro". Jest też odpowiedzialna za zabójstwo włoskiego dziennikarza Enzo Baldoniego, zamordowanego pod koniec sierpnia.

em, pap