Większość spośród 24 aresztowanych przez Izraelczyków pracowników UNRWA na Zachodnim Brzegu wciąż czeka na sformułowanie zarzutów wobec nich.
Eckhard powiedział, że ilekroć Izraelczycy aresztują kolejnego pracownika ONZ, Organizacja kieruje do władz pismo z prośbą o wyjaśnienie przyczyn zatrzymania. Izrael ani razu dotąd nie odpowiedział na te pisma - podkreślił rzecznik.
Od 28 września armia izraelska prowadzi krwawą operację na północy Strefy Gazy, której zadeklarowanym celem jest uniemożliwienie ostrzału palestyńskimi rakietami terytorium Izraela i osiedli żydowskich w Strefie Gazy. Śmierć poniosło już w niej 90 Palestyńczyków. Akcja ta spowodowała wzrost napięcia w stosunkach między Izraelem a ONZ.
We wtorek generał Israel Ziw, szef biura operacyjnego sztabu generalnego armii izraelskiej oświadczył na konferencji prasowej w Tel Awiwie, której fragment został nadany przez drugi program telewizji izraelskiej, że armia zatrzymała ostatnio trzynastu pracowników Narodów Zjednoczonych, którzy zostali oskarżeni o zamieszanie w "aktywność terrorystyczną".
Izraelski generał nie podał stanowisk zatrzymanych ani ich narodowości. Armia izraelska, pytana przez AFP, nie potrafiła podać żadnych szczegółów.
W miniony piątek Izrael oskarżył bojowników palestyńskich o wykorzystanie ambulansu agendy Narodów Zjednoczonych ds. uchodźców (UNRWA) do transportu wyrzutni rakietowej. Dyrektor UNRWA Peter Hansen kategorycznie odrzucił te oskarżenia.
Izrael skierował pisemny protest do sekretarza generalnego ONZ Kofiego Annana i zażądał wszczęcia dochodzenia.
em, pap