Tajemnicza śmierć premiera Gruzji (aktl.)

Tajemnicza śmierć premiera Gruzji (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
Premier Gruzji Zurab Żwania zmarł w nocy ze środy na czwartek, według oficjalnych informacji w wyniku zaczadzenia.
Żwania został rano w czwartek znaleziony martwy w mieszkaniu swego przyjaciela. Śmierć nastąpiła w wyniku zatrucia czadem, ulatniającym się z piecyka, którym ogrzewano mieszkanie - podało gruzińskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych.

Żwania około północy pojechał do przyjaciela. "Gdy rano nie  odpowiadał na telefon swej ochrony, jej funkcjonariusze wdarli się do apartamentu przez okno i znaleźli w środku ciało Żwanii i jego gospodarza.

Możemy powiedzieć, że był to przypadek zatrucia gazem" -  oświadczył w czwartek rano wicepremier i minister bezpieczeństwa państwowego Wano Merabiszwili w telewizji gruzińskiej. Zastrzegł, iż wyklucza się inne przyczyny śmierci premiera. "To był wypadek" -  powiedział.

Żwania zmarł w domu przyjaciela, Raula Jusupowa, zastępcy gubernatora gruzińskiego regionu Kwemo-Kartli. Jusupow także zmarł. Ciało premiera znaleziono w pokoju na fotelu, Jusipowa zaś  w kuchni.

Z informacji, podawanych oficjalnie w Tbilisi i cytowanych przez rosyjskie media wynika, że irański piecyk, znajdujący się w  pokoju, gdzie znaleziono ciało premiera, był wadliwie podłączony. Taką wersję wydarzenia miał potwierdzić m.in. generalny dyrektor gruzińskiej firmy "Tbilgaz", Dawid Morcziładze. Wraz z grupą ekspertów osobiście wziął on udział w prowadzonym na miejscu śledztwie. Później stwierdził, iż piecyk był zainstalowany niedawno, z naruszeniem wszelkich norm bezpieczeństwa.

41-letni Zurab Żwania został mianowany na urząd premiera na  początku 2004 roku przez prezydenta Micheila Saakaszwilego. Żwania przez wiele lat współpracował z Eduardem Szewardnadze, który został zmuszony do ustąpienia w wyniku "rewolucji róż" Saakaszwilego.

Żwania w owym czasie - na przełomie 2003/2004 roku - przyłączył się do prodemokratycznego Saakaszwilego, występującego przeciwko sfałszowanym wyborom w 2003 r. Wsparcie popularnego w Gruzji Żwanii miało zasadnicze znaczenie dla sukcesu "rewolucji róż" i  ustąpienia Szewardnadzego. Ostatnio jednak pojawiły się pogłoski o  różnicach zdań między prezydentem Saakaszwilim a premierem.

W czwartek, po śmierci Żwanii, kierowanie rządem przejął wicepremier Giorgi Baramidze, który w czasie "rewolucji róż" w  listopadzie 2003 roku był ministrem obrony.

Według gruzińskiej konstytucji prezydent ma siedem dni na  wyznaczenie nowego premiera. Lista członków nowego rządu powinna być sporządzona w ciągu dziesięciu dni. Kandydatury te mają w  ciągu następnych trzech dni być przedstawione do akceptacji parlamentowi, który ma na to tydzień.

ks, pap