Dwa zamachy w Kairze (aktl.)

Dwa zamachy w Kairze (aktl.)

Dodano:   /  Zmieniono: 
W sobotę w odstępie dwóch godzin dokonano w Kairze dwóch zamachów, w których trzy osoby - sprawcy zamachów - poniosły śmierć, a siedmiu ludzi zostało rannych.
W dwie godziny po wybuchu bomby w pobliżu Muzeum Egipskiego w  centrum Kairu, dwie kobiety otworzyły ogień do autobusu turystycznego w dzielnicy Sajeda Aisza, w sąsiedztwie kairskiej cytadeli, licznie odwiedzanej przez turystów. Ich strzały chybiły celu.

Jedna z kobiet zastrzeliła wspólniczkę, a następnie popełniła samobójstwo - podała policja.

Nikt z turystów nie ucierpiał.

Egipskie Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w opublikowanym oświadczeniu zidentyfikowało mężczyznę, który zginął w pierwszym zamachu jako Ehaba Jusri Jassina i poinformowało, że skoczył on z  mostu powodując eksplozję ładunku, który miał przy sobie. Jassin był poszukiwany jako podejrzany o zaangażowanie w zamach z 7 kwietnia na bazarze w Kairze, wskutek którego zginęło troje turystów.

Według agencji EFE, egipska policja zidentyfikowała kobiety- zamachowczynie jako Ranię i Hodę - żonę (AFP pisze o narzeczonej) i siostrę Jassina. Obie nosiły czador, ukrywający niemal całą głowę i twarz, z wyjątkiem oczu. Na miejsce zamachu miały dojechać taksówką.

W pierwszym zamachu rannych zostało czworo zagranicznych turystów i troje Egipcjan. Ranni to  izraelskie małżeństwo oboje po 55 lat, 28-letni Szwed i 26-letni Włoch. Ich rany są powierzchowne, pochodzą głównie od gwoździ, którymi wypełniona była bomba domowej roboty, niesiona przez Jassina.

W kilka godzin po zamachach w Kairze, na stronie internetowej "Brygad męczennika Abdullaha Azzama" (jordańskiego islamisty pochodzenia palestyńskiego) pojawił się komunikat, w którym organizacja ta przyznaje się do zorganizowania sobotnich akcji. Według AFP, nie udało się potwierdzić autentyczności tego dokumentu.

ss, pap