Wojna o religię

Dodano:   /  Zmieniono: 
Patriarchat Moskiewski zarzucił zwierzchnikowi katolików w Rosji "podważanie dialogu" między Cerkwią i Kościołem katolickim, a także "szkodzenie dziełu głoszenia wartości chrześcijańskich w Rosji".
Powodem tych zarzutów, sformułowane w liście skierowanym przez biskupa Marka, zastępcę kierownika Wydziału Stosunków Zewnętrznych Patriarchatu Moskiewskiego, do arcybiskupa Antonio Menniniego, nuncjusza apostolskiego w Rosji, stała się publiczna wypowiedź metropolity Kondrusiewicza, w którym przestrzegł on przed "pochopnym rozwiązywaniem problemu nauczania religii w szkole". Streszczenie listu ukazało się na stronie internetowej Patriarchatu Moskiewskiego.

Przemawiając przed tygodniem na posiedzeniu Rady ds. współdziałania ze wspólnotami religijnymi przy Prezydencie Federacji Rosyjskiej, abp Kondrusiewicz opowiedział się za  "wyraźnym oddzieleniem wiedzy od wiary, nauczania historii religii od katechizacji". "Tym pierwszym powinna zajmować się szkoła, a  przedmiotu tego mogą nauczać osoby świeckie, mające odpowiednie przygotowanie. Natomiast katechizację należy pozostawić Kościołowi" - oświadczył zwierzchnik katolików w Rosji.

Tymczasem rosyjski Kościół prawosławny opowiada się za  wprowadzeniem obowiązkowego nauczania podstaw religii w szkołach średnich w Rosji.

"Przekazanie uczniom podstawowej wiedzy o kulturze i tradycjach etycznych swojego narodu, nauczenie ojczystego języka, historii religii, przy tym z uwzględnieniem wiary i przekonań, wyznawanych w rodzinie - oto zadanie, które powinna rozwiązywać szkoła" -  powiedział na tym samym forum metropolita kałuski i borowski Klement, kierujący Wydziałem Administracyjnym Patriarchatu Moskiewskiego.

Biskup Mark określił stanowisko abp. Kondrusiewicza mianem "niekonstruktywnego" i oświadczył, że "nie tylko podważa ono dialog między dwoma Kościołami, lecz także wyrządza poważną szkodę dziełu głoszenia wartości chrześcijańskich w Rosji".

Cerkiewny hierarcha podkreślił, że rosyjski Kościół prawosławny nigdy nie podzielał takich poglądów na nauczanie religii, jak te  wyartykułowane przez abp. Kondrusiewicza. Biskup Mark zauważył, że  "nauczanie abstrakcyjnej +historii religii+ nie przynosi rezultatów, których Cerkiew ma prawo oczekiwać od wychowania religijnego dorastającego pokolenia".

Prawosławny hierarcha wyraził zdumienie, że głosząc swoje poglądy na nauczanie religii metropolita Kondrusiewicz powoływał się na  doświadczenia Litwy, Polski, Włoch i Hiszpanii. Według biskupa Marka, Kościoły w tych państwach, zwłaszcza we Włoszech i  Hiszpanii, zajmują inne stanowisko w tej kwestii.

Biskup Mark poprosił w związku z tym arcybiskupa Menniniego o  przedstawienie oficjalnego stanowiska Stolicy Apostolskiej w  sprawie nauczania religii w szkołach.

em, pap