G-8: Miliardy dla Trzeciego Świata

G-8: Miliardy dla Trzeciego Świata

Dodano:   /  Zmieniono: 
50 mld dolarów pomocy G-8 dla Afryki, 3 mld dla Autonomii Palestyńskiej wyznaczają "początek, a nie koniec" działań na rzecz pomocy dla najuboższych państw świata - powiedział brytyjski premier Tony Blair.
Szczyt grupy G-8 w Gleneagles, mimo wstrząsu, jaki stanowiły czwartkowe zamachy w  Londynie, zakończył się optymistycznymi deklaracjami, wyrażającymi wolę stawienia czoła zarówno problemowi biedy jak i zmian klimatycznych na naszej planecie.

Terroryzm nie przesłoni celów szczytu - podkreślił Blair.

Państwa G-8 (USA, Japonia, Niemcy, W. Brytania, Francja, Włochy, Kanada i Rosja) podjęły decyzję o zwiększeniu publicznej pomocy rozwojowej dla Afryki o 50 mld dolarów, anulowaniu długu dla  najuboższych państw, z których 14 znajduje się na Czarnym Lądzie, oraz powszechnym dostępie do leczenia AIDS, zapowiedziały też utworzenie nowej siły pokojowej dla Afryki.

Według Blaira, porozumienie w kwestii Afryki, choć "nie spełniło wszystkich oczekiwań", stanowi "realny i osiągalny postęp". "To  jeszcze nie koniec biedy w Afryce, ale nadzieja, że można jej położyć kres" - podkreślił. W zamian - dodał - przywódcy afrykańscy zobowiązali się większej demokracji i lepszego rządzenia.

Państwa G-8 zapowiedziały też przyznanie "w nadchodzących latach" Autonomii Palestyńskiej "pomocy materialnej w wysokości 3 mld dolarów". "Dwa państwa, Izrael i Palestyńczycy, dwa narody i dwie religie będą mogły żyć obok siebie w pokoju. Oto kontrast między polityką i religią, jaki dzisiaj oferujemy" - podkreślił Blair.

Premier zapowiedział, że Wielka Brytania będzie gościć 1  listopada konferencję, ustanawiającą "nowy dialog" między państwami uprzemysłowionymi i krajami w stadium rozwoju na temat ocieplenia klimatu. Dialog ten ma doprowadzić do ograniczenia emisji trujących gazów, powodujących efekt cieplarniany.

W piątek szczyt G-8 przyjął też deklarację, wzywającą do  "wyeliminowania, we wiarygodnym terminie, wszelkich form subwencji dla eksportu produktów rolnych". "Wyrażamy wolę silnego ograniczenia form wsparcia, które szkodzi funkcjonowaniu rynku, a  zarazem wyraźnego polepszenia dostępu do rynku" - głosi dokument.

Obserwatorzy przypominają, że subwencje dla rolnictwa, zwłaszcza w Stanach Zjednoczonych i UE, wpływające na ceny na rynkach światowych, są krytykowane przez kraje ubogie i rozwijające się jako hamulec dla ich własnej produkcji i eksportu produktów rolnych.

Przywódcy państw grupy G-8 ustosunkowali się także do rosnących cen ropy. "Wysokie i chwiejne" ceny ropy stanowią "wyzwanie" dla  gospodarki światowej - głosi przyjęta w piątek w Gleneagles deklaracja. G-8 przewiduje, że wzrost gospodarki światowej "powinien nadal być silny, choć bardziej umiarkowany" w stosunku do początkowych przewidywań. "Utrzymują się jednak wyzwania, w  szczególności nierównowaga w różnych regionach oraz wysokie i  chwiejne ceny ropy" - czytamy w dokumencie.

ss, pap