Centralna Komisja Wyborcza w Kirgistanie podała, że zwycięzca wyborów prezydenckich Kurmanbek Bakijew otrzymał 88,6 proc. głosów. Zaznaczono, że są to wyniki wstępne.
Wg nich, rywale Bakijewa nie zdołali zebrać nawet czterech procent głosów.
Frekwencja wyniosła 74,6 proc.
Zgodnie z ordynacją wyborczą CKW powinna przedstawić oficjalne wyniki głosowania w ciągu czterech dni po wyborach.
Szef CKW Tujgunaały Abdraimow powiadomił, że Komisja przystąpiła do rozpatrywania skarg. Zapytany o tak wielką różnicę głosów między zwycięzcą a pozostałymi kandydatami, szef CKW powiedział, że kandydaci, jak się wyraził, "należeli do różnych kategorii wagowych i na Bakijewa zagłosowano jak na przywódcę rewolucji marcowej".
55-letni Bakijew od 25 marca tego roku tymczasowo pełnił funkcje głowy państwa i jednocześnie premiera Kirgistanu. Zastąpił obalonego w trakcie rewolucji prezydenta Askara Akajewa, który rządził krajem przez 15 lat.
ss, pap