Po ośmiu latach wyjaśniła się sprawa zaginięcia w Wiedniu 10-letniej dziewczynki. Dziewczynę odnaleziono żywą. Niedługo potem okazało się, że porywacz, który przez cały czas ją przetrzymywał, popełnił samobójstwo.
Mężczyzna skoczył w środę wieczorem pod pociąg w centrum Wiednia.
Szef austriackiego federalnego biura śledczego Herwig Haidinger poinformował, że Nataschę Kampusch zidentyfikowali krewni.
Dziewczynka zniknęła w Wiedniu w drodze do szkoły 2 marca 1998 roku.
pap, ss