Czy wiek dla kobiety ma znaczenie?
Każda dziesiątka przybliża nas do zasłonięcia wszystkich luster w domu. Nie chcę nazywać siebie „kobietą w starszym wieku”. Wolę o sobie i koleżankach mówić „kobiety dojrzałe”. Wiek to tylko PESEL, reszta jest w naszej głowie.
Pani dojrzałość służy.
Rzeczywiście, udaje mi się przejść do kolejnej dekady bezboleśnie. Może dlatego, że często grałam role kobiet starszych, niż byłam, więc jestem z tematem oswojona. Na przykład w „Koglu-moglu” – w ubraniach i makijażu z tamtej epoki wyglądałam poważnie, a nie miałam nawet trzydziestki. Kiedyś mój dziekan z krakowskiej PWST mnie podsumował, że na żywo wyglądam młodziej niż w tym filmie, choć miałam już 40 lat. Wolność, jaką przyniosło nam obalenie poprzedniego ustroju, spowodowała, że kobieta może bardziej o sobie decydować. Cieszę się, że żyję w czasach pozbawionych gorsetu.
Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App Store i Google Play.
Dalsze rozpowszechnianie artykułu tylko za zgodą wydawcy tygodnika Wprost.
Regulamin i warunki licencjonowania materiałów prasowych.