Latami zakłamywano ich życiorysy. Teraz ukazała się demaskatorska książka

Latami zakłamywano ich życiorysy. Teraz ukazała się demaskatorska książka

Tracy Daugherty, „Ostatnia pieśń miłosna. Biografia Joan Didion”, Wydawnictwo Osnova
Tracy Daugherty, „Ostatnia pieśń miłosna. Biografia Joan Didion”, Wydawnictwo Osnova Źródło:Materiały prasowe
Jedna, krucha fizycznie, musiała udźwignąć wielkie życiowe tragedie, druga – lesbijka, długo „żyła w szafie” i cierpiała. Dwie wybitne amerykańskie pisarki, których biografie wydano niedawno w Polsce. Pierwsza, Joan Didion, dzisiaj jest u nas bardzo popularna, druga, Carson McCullers, choć kiedyś kultowa, jednak jest już niesłusznie zapominana. W każdym razie książki o nich z pewnością warto przeczytać.

Tracy Daugherty, „Ostatnia pieśń miłosna. Biografia Joan Didion”, Wydawnictwo Osnova

Tracy Daugherty, „Ostatnia pieśń miłosna. Biografia Joan Didion”, Wydawnictwo Osnova

Joan Didion, pisarka i dziennikarka, mimo zastrzeżeń niektórych krytyków, odnosiła wielkie sukcesy literackie i jednocześnie była postacią niezwykle popularną w Ameryce, bo dotykała spraw ważnych. Ale to byłoby za mało – ona potrafiła dostrzec procesy zachodzące w społeczeństwie i kulturze wcześniej niż inni i przekonująco je opisywać. Jednocześnie ujmowała czytelników nieukrywaną słabością, czym zasłużyła sobie na to, że jeden z recenzentów nazwał ją „neurasteniczną Cher”, a ktoś inny dostrzegając drzemiącą w niej siłę opisał ją jako „wróbelka o oczach jastrzębia”. Tak czy inaczej, była gwiazdą kultury lat 60. i 70., ale odcisnęła też swój ślad na kulturze popularnej, nie tylko jako jej komentatorka, ale i współautorka scenariuszy kilku popularnych filmów (m.in. „Narkomani” czy „Narodziny gwiazdy”).

Polscy wydawcy dostrzegli wartość twórczości Didion stosunkowo wcześnie i już w latach 80. ukazało się u nas kilka jej utworów, ale czytelnicy potraktowali je zdumiewająco chłodno. I dopiero teraz, kiedy dwa lata temu zaczęły się ukazywać jej teksty dziennikarskie i eseistyczne, Didion zdobywa w Polsce szacunek i duże zainteresowanie. Dlaczego?

Cały artykuł dostępny jest w 9/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.