Zwabiony, nagrany, zatrzymany. Widzieliśmy, jak łowcy pedofili „sprzątają świat”. „Oni są bezkarni”

Zwabiony, nagrany, zatrzymany. Widzieliśmy, jak łowcy pedofili „sprzątają świat”. „Oni są bezkarni”

Łowcy pedofili z Fundacji ECPU Polska podczas akcji
Łowcy pedofili z Fundacji ECPU Polska podczas akcji Źródło:WPROST.pl / Piotr Barejka
Łowcy pedofili twierdzą, że są brakującym ogniwem, a prokuratura jest zbyt łagodna. Dlatego zdarzają się im „dublety i hat-tricki”. Swoich twarzy nie pokazują, ale tych, których łapią, widzi cała Polska. Na akcje jeżdżą uzbrojeni w pałki, a nawet broń palną. Twierdzą też, że nigdy się nie mylą i prawa nie łamią, a ich nagrania biją w sieci rekordy popularności.

Łowcy nie używają imion. Przedstawiają się jako Alex, Niko, Thomas i Helt. Nie pokazują też twarzy, na zatrzymania jeżdżą w czarnych mundurach, kominiarkach i taktycznych kamizelkach. Wyposażeni w pałki i broń, również palną, bo niektórzy mają pozwolenia. Wsiadają do busa.

– Helt, na twojej głowie jest łączność, policja i rodzina, gdyby był problem. Niko, ty nagrywasz. Thomas, my idziemy jako pierwsi – zarządza Alex. – Przypominam, że nie dotykamy podejrzanego i nie używamy siły. Nasz misiek nazywa się M. Podobno lekko odklejony od rzeczywistości.

Bus mija kolejne wsie, obok jadą dwa radiowozy. Alex opowiada, że na ślad M. łowcy trafili już we wrześniu zeszłego roku.

– Wydawał się nieuchwytny, ale dla nas to tylko kwestia czasu – stwierdza.

– Robimy go priorytetowo. Jeżeli trafił na piątkę wabików przez kilka miesięcy, to znaczy, że po drodze zaczepił mnóstwo prawdziwych dzieciaków – dodaje, gdy bus skręca w wąską uliczkę pomiędzy domami. Na końcu stoi drewniana chałupa, w której mieszka M. Łowcy szybko odnajdują swojego podejrzanego. Policja czeka za rogiem.

– Wiem, o co chodzi, ale miałem włamanie na konto – broni się M.
– Nie będziemy krzyczeć ani bić. Chcemy porozmawiać, że to, co robisz, jest złe – zapewnia spokojnym głosem Alex.
– Ale ja nie chcę tego robić – odpowiada M.

– Tylko sobie porozmawiamy, bo to jest naszą rolą – kontynuuje Alex, nieporuszony tłumaczeniem o włamaniu. – Krzywdy ci nie zrobimy, ale od tego, co powiesz, zależy to, co się zdarzy potem. Jeżeli będziesz uczciwy, może się obejdzie łagodnie. Jeżeli będziesz kłamał, może być mniej łagodnie – ostrzega.

Cały artykuł dostępny jest w 18/2023 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.