Szamani z PiS

Dodano:   /  Zmieniono: 
Kiedy Jarosław Kaczyński mówił o końcu wojny polsko-polskiej, rozumiałem, że chodzi mu o powrót do reguł demokratycznych, teraz już tak nie sądzę.
Istnieją dwa zasadniczo odmienne rodzaje opozycji: współpracująca i  rywalizująca. W praktyce te dwie postawy na ogół współwystępują, w  większości krajów mamy do czynienia zatem z istnieniem opozycji zarazem konstruktywnej, jak i destruktywnej.

Zasadniczy problem pojawia się wtedy, kiedy mamy do czynienia z opozycją wyłącznie rywalizującą, a więc destruktywną. Z opozycją, której jedynym celem jest zdobycie władzy, a  środki do tego celu polegają na krytyce rządzących bez względu na treść ich zamierzeń.

Nieuchronnie prowadzi to taką opozycję na manowce działań pozaparlamentarnych. Parlament przecież został wymyślony, żeby uzgadniać rozmaite wersje rozwiązań, nie zaś po to, by prowadzić nieustającą zimną wojnę. Taka wojna jest możliwa bez instytucji parlamentu i w gruncie rzeczy taka wojna stawia partię opozycyjną, która ją prowadzi, poza obrębem demokracji. A zatem można mieć wątpliwości, czy destrukcyjna partia opozycyjna mieści się w obrębie demokracji. Taka jest sytuacja Prawa i Sprawiedliwości po zmianie taktyki od finału wyborów prezydenckich.

Oczywiście, tworzenie jakichkolwiek komitetów parlamentarnych (w tym przypadku w sprawie katastrofy smoleńskiej) jest legalne w ramach parlamentu, ale sposób i forma ich działania, czyli na  przykład mówienie, że została popełniona zbrodnia w potocznym rozumieniu słowa, wykracza poza reguły demokracji. Jest tak dlatego, że nie przytaczając argumentów merytorycznych, rzuca się nieokreślone podejrzenia na cały system władzy państwowej, co teoretycznie może prowadzić – miejmy nadzieję, że Polacy nie dadzą się zwariować – do  osłabienia jego legitymizacji lub wręcz do zniszczenia. Ludzie prywatni i ludzie Kościoła, którzy mówią rzeczy podważające na przykład uczciwość działań prokuratury (nie jej ewentualną opieszałość lub nawet omyłki), którzy wierzą w sztuczną mgłę lub w to, że ofiary smoleńskie zostały zabite, a państwo polskie, czyli rządzący, nie interweniuje w tej sprawie, świadomie lub często nieświadomie podważają samą zasadę demokracji, a więc stawiają się poza demokracją. Nie byłoby to istotne, gdyby to byli tylko szaleńcy i ludzie, którzy zamiast racjonalnego sposobu myślenia przyjmują magiczny, ale kiedy to są osoby publiczne, politycy i księża, sprawa nabiera bardzo poważnego charakteru. Kiedy ci, którzy nie akceptują takiego sposobu myślenia i  nie zgadzają się z opozycją destruktywną, chcą cokolwiek uczynić, powinni zastanowić się nad tym, czy możliwe jest stworzenie innej opozycji, która będzie się mieściła w obrębie demokracji.

W sławnym eseju o pojęciu polityczności Carl Schmitt odróżniał w sferze politycznej przyjaciół od nieprzyjaciół.

Oczywiście zawsze problemem jest określenie, kto jest nieprzyjacielem. Jednak można to uczynić arbitralnie, uznając, że nieprzyjacielem jest ten, kto zagraża naszej formie egzystencji, tej formie egzystencji, którą sobie cenimy. Dla mnie i, jak przypuszczam, dla większości polskiego społeczeństwa cenioną wysoko formą egzystencji jest demokracja parlamentarna ze wszystkimi dobrze znanymi jej mankamentami. A zatem nieprzyjacielem jest ten, kto demokracji zagraża. Kiedy Jarosław Kaczyński mówił o końcu wojny polsko-polskiej, rozumiałem, że chodzi mu o powrót do reguł demokratycznych, teraz już tak nie sądzę. Oczywiście, z nieprzyjaciółmi postępuje się rozmaicie: od ich eliminowania po ich ignorowanie. Środki, po jakie sięgniemy, zależą od stopnia zagrożenia, jakie nieprzyjaciel stwarza. W przypadku nieprzyjaciela demokracji, który udaje, że  przestrzega jej reguł, sprawa nie jest prosta.

Opozycja destruktywna przede wszystkim powinna zostać ukarana za pomocą zmowy milczenia. Im  mniej się o niej mówi, tym trudniejsza jej rola i tym mniej zagraża. Poza tym, opozycja destruktywna, jeżeli tylko przekroczy granice działania racjonalnego, powinna zostać nazwana zgodnie z charakterem tego, co czyni, czyli partią posługującą się magią populistyczną, zupełnie tak jak czynili to szamani w pierwotnych plemionach czy też –  jak dzisiaj wiemy – kapłani w Egipcie, którzy za pomocą magii chcieli zyskać posłuch ludu przerażonego na przykład zaćmieniem słońca. Opozycja czysto destruktywna stanowi zatem w demokracji nieszczęście. Dodam, że  stanowi nieszczęście także dlatego, że pozwala umiarkowanie rządzącym na  nicnierobienie, bo nie muszą się obawiać jej konkurencji. Jednak dla  całości demokracji jest to sytuacja anachroniczna, zgubna i skandaliczna.
Więcej możesz przeczytać w 32/2010 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 32/2010 (1435)

  • List do prezydenta1 sie 2010, 12:00Szanowny panie, w momencie, gdy obejmuje pan swój urząd, zwracam się do pana z radami i sugestiami. Na pytanie o to, jaki mam do tego tytuł, odpowiadam wprost – jak wszyscy obywatele RP jestem Pana pracodawcą.4
  • Na skróty1 sie 2010, 12:00Kolejna rewolucja październikowa Rząd zapowiedział w zeszłym tygodniu czasowe podniesienie stawki VAT z 22 na 23 proc. Z naszych ustaleń wynika, że rozważał jeszcze poważniejszą podwyżkę – do poziomu 25 proc. Projekt przedstawił Donald Tusk...9
  • Tupolew może latać1 sie 2010, 12:00Drugi, modernizowany teraz tupolew będzie latał z prezydentem i z premierem, jeśli tylko będą tego chcieli – mówi minister obrony Bogdan Klich.10
  • Teraz ja! - Najgorsze rozwiązania1 sie 2010, 12:00Platforma Obywatelska podjęła decyzję o podniesieniu podatków. Politykom PO dedykuję słowa ich szefa Donalda Tuska wygłoszone podczas sejmowego exposé: „Naczelną zasadą polityki finansowej mojego rządu będzie stopniowe obniżanie podatków i...11
  • Tydzień kultury polskiej1 sie 2010, 12:00Wesoły serial o prostytucji Nie wiedziałem, że w Zielonej Górze odbywa się festiwal piosenki rosyjskiej, który, co ciekawsze, wygrywają polskie aktorki. W tym roku wygrała Anna Dereszowska, drugie miejsce zajęła Agnieszka Włodarczyk. Nie płacz,...12
  • Jazgot i pustka1 sie 2010, 12:00Jazgot i pustka W katastrofie pod smoleńskiem stracili żony. Teraz próbują oswajać puste domy. Mają dość politycznej i medialnej jatki. Ale musieli zabrać głos.14
  • Mały rycerz1 sie 2010, 12:00Wchodząc do rządu, Michał Boni chciał odpokutować stare grzechy. Dziś coraz częściej przyznaje, że ma dosyć. Koniec jego pokuty byłby kłopotem dla Donalda Tuska.18
  • Zawód: kapelan1 sie 2010, 12:00Zna wszystkie grzechy prezydenta i tajemnice pałacu. Prezydencki kapelan. Bronisław Komorowski ma już faworyta na to stanowisko.23
  • Dyktatura miernoty1 sie 2010, 12:00Dziś partia to lider i jego wojsko. Karne i mierne.26
  • Najsztub pyta: Ohyda obcisłych slipów1 sie 2010, 12:00Jak na kupujących ubrania w śmietnikach Polacy coraz lepiej wyglądają – emocjonuje się Tomasz Jacyków. Ale nie radzi nam patrzeć na nasze stopy i zaglądać pod wielkie męskie brzuchy...30
  • Błazeństwo trzyma się dobrze, a polityka?1 sie 2010, 12:00Patrząc na szaleństwo, błahość i teatralność naszej polityki, myślę, że tylko błazen może być w tym świecie kimś serio.36
  • Szamani z PiS1 sie 2010, 12:00Kiedy Jarosław Kaczyński mówił o końcu wojny polsko-polskiej, rozumiałem, że chodzi mu o powrót do reguł demokratycznych, teraz już tak nie sądzę.38
  • Seksmisja1 sie 2010, 12:00W Polsce zmienił się ustrój, a wraz z nim niemal wszystko." Tylko nasza wiedza o seksie okazuje się zaskakująco odporna na zmiany.40
  • Moc zupy pho1 sie 2010, 12:00- Tu się czujesz jak na innej planecie – mówi Mewa. W Małym Hanoi bywali warszawscy balangowicze, znani aktorzy, prawnicy w lakierkach. Ale to już koniec.45
  • To jest mój prześladowca1 sie 2010, 12:00Nękają swoje ofiary dzień i noc, wysyłają tysiące obraźliwych sms-ów. Byli bezkarni. Ale być może jeszcze w tym roku przestępstwem stanie się uporczywe nękanie. Czyli stalking.50
  • Ludzie znikąd1 sie 2010, 12:00Chcą wiedzieć, do kogo są podobni i po kim mają charakter. Każdego roku setki dorosłych, niegdyś adoptowanych osób szukają biologicznych rodziców.52
  • Comeback bin Ladena1 sie 2010, 12:00Najsłynniejszy terrorysta świata wraca na pierwsze strony gazet. Z ujawnionych właśnie przez WikiLeaks raportów amerykańskiej armii wynika, że Osama bin Laden nadal spiskuje przeciw USA i ich sojusznikom.55
  • Informacyjny aktywista1 sie 2010, 12:00Po poniedziałkowym ujawnieniu tajnych okumentów dotyczących wojny w Afganistanie w centrum uwagi znalazł się WikiLeaks – portal słynący z publikacji tego, co inni chcą ukryć. Oraz stojący za nim Julian Assange.58
  • Brytania znowu Wielka1 sie 2010, 12:00Nowy premier Wielkiej Brytanii David Cameron chce dokonać niemożliwego: być zarazem Tonym Blairem i Margaret Thatcher. Zaczął od ogłoszenia projektu o dumnej nazwie „Wielkie społeczeństwo”.60
  • Wałęsa znad Amazonki1 sie 2010, 12:00Głowy państw nie płaczą, zwłaszcza publicznie. Często zdarza się to tylko kończącemu drugą – i ostatnią – kadencję prezydentowi Brazylii Luizowi Inácio Luli da Silvie.62
  • Zesłany na Sybir1 sie 2010, 12:00BP wyrzuca prezesa. Nie tylko dlatego, że ropa z odwiertu tego koncernu zalewa wybrzeża USA. Raczej dlatego, że Tony Hayward nie potrafił kryzysu rozegrać medialnie. Nie on pierwszy.64
  • Nokia traci dech1 sie 2010, 12:00Jedna z najbardziej znanych globalnych marek w kłopotach. Nokia przegrywa technologiczny wyścig. Ratunkiem ma być nowy prezes. Najpewniej z Ameryki.68
  • Twarz na miarę1 sie 2010, 12:00Przeszczepów twarzy boją się i lekarze, i pacjenci. Nie bez powodu.70
  • Szaleństwa Angeliny1 sie 2010, 12:00Uwielbia noże, krew i seks. Na ekrany wchodzi jej nowy film, w Ameryce ukazuje się książka o niej. Fascynuje, szokuje, zachwyca.72
  • Off gwiazda1 sie 2010, 12:00Myslovitz sprzedał więcej płyt niż doda. A wciąż uchodzi za artystę alternatywnego. Artur Rojek łączy ogień z wodą. 5 sierpnia rusza kolejna edycja jego OFF Festivalu.76
  • Spokojnie, to tylko katastrofa1 sie 2010, 12:00Dziesięć lat po katastrofie na gruzach cywilizacji niedobitki ludzkości usiłują przetrwać – to nie początek kolejnego filmu katastroficznego, ale najnowsza realizacja Zbigniewa Libery.78
  • Kto pisze, umiera1 sie 2010, 12:00Na 2008 rok wyznaczono zamach na jego życie. ostatnie dwa lata to dla niego czas darowany, rodzaj ułaskawienia. Roberto Saviano, który po głośnej „Gomorze” żyje z mafijnym wyrokiem śmierci, właśnie wydał w Polsce antologię świetnych...80
  • Dyktatura ciemniaków1 sie 2010, 12:00Dyktatura ciemniaków „elity” i „autorytet” to ulubione zniewagi najmniej skomplikowanych fanów PiS84
  • Sąsiedzi1 sie 2010, 12:00Świat już dawno stał się globalną wioską i tak trzeba na niego patrzeć.86
  • Przez Niemcy do Chin1 sie 2010, 12:00W państwach Europy Środkowej i Wschodniej szybko rośnie produkcja przemysłowa. W Polsce od marca do maja 2010 r. wzrosła o 10,6 proc. w skali rocznej. W Czechach ożywienie jest podobne, a tylko nieznacznie słabsze na Węgrzech. Najlepsze wyniki...86
  • Podcięte skrzydła biznesu1 sie 2010, 12:00Pod względem przedsiębiorczości państwa Europy Środkowej i Wschodniej zostają w tyle za innymi wschodzącymi rynkami. W dużej mierze to skutek słabej ochrony prawnej własności lub uciążliwych przepisów.88
  • Wall Street w Moskwie?1 sie 2010, 12:00Przywódcy Rosji chcą z Moskwy zrobić światowe centrum finansowe, a z rubla – walutę rezerw regionu. Ma się do tego przyczynić zacieśnienie współpracy gospodarczej z byłymi republikami radzieckimi.90
  • Zdobyć Rosję1 sie 2010, 12:00Rosyjska gospodarka staje na nogi, jednak polsko-rosyjskie stosunki gospodarcze wciąż pozostawiają wiele do życzenia. Czy zmienią to cieplejsze relacje dyplomatyczne między Moskwą a Warszawą? Polscy eksporterzy mają coraz lepsze nastroje....91
  • Mińsk musi zmienić kurs1 sie 2010, 12:00Ten rok będzie decydujący dla białoruskiego modelu gospodarczego. Moskwa rezygnuje bowiem z polityki wspomagania sąsiada, któremu za rządów Łukaszenki przekazała 52 mld dolarów.92
  • Uzdrawiająca zabawa w głuchy telefon1 sie 2010, 12:00Żadnych telefonów komórkowych, dużych sklepów, parkingów, nawet ścieżek rowerowych albo aquaparku – takie ograniczenia obowiązują miejscowości uzdrowiskowe. Ministerstwo Zdrowia nie zamierza zmienić przepisów. Gminy uzdrowiskowe obawiają...94
  • Liście niespodziewanie jadalne1 sie 2010, 12:00Prawdziwy letni rarytas i nieziemskie ukojenie naszych rozpalonych słonecznym żarem głów96
  • Jak pan Antoni kolejne zwycięstwo odniósł1 sie 2010, 12:00Opis: Z samego serca Mordoru Sauron omiata swym spojrzeniem całe Śródziemie. Osoba niezorientowana mogłaby pomyśleć, że to jakaś wielka latarnia morska ustawiona przez pomyłkę w górach. My jednak wiemy, że to najstraszliwsze z możliwych spojrzeń...97
  • Matrix RP1 sie 2010, 12:00Polska jest krajem wymyślonym, to matriksowy serial. Kto jeszcze nie wierzy? Ostatnie wiadomości:97
  • Wakacje w rowie1 sie 2010, 12:00Miejscem, w którym wielu rodaków spędza wakacje, nie są wcale egipt czy międzyzdroje. Dawno przestały być modne plaże Sopotu czy deptaki Zakopanego. Znudziły nas już Łeba, Mikołajki, Kreta i Rodos. Największym hitem sezonu są przydrożne rowy.98