Ten straszny relatywizm

Ten straszny relatywizm

Dodano:   /  Zmieniono: 
Relatywizm brzmi dziś równie strasznie jak nihilizm, feminizm czy – nie daj Boże – pornografia.
Kilka dni temu zadzwoniono do mnie z pytaniem, co – jako etyk – sądzę o kontrowersyjnych metodach walki białoruskiej opozycji. Po ostatnich bowiem „wyborach" opozycja wywiesza na stronach internetowych zdjęcia i dane osobowe milicjantów i żołnierzy, którzy tłumili manifestacje i przyczyniali się do pobić i zatrzymań. Ujawniają twarze milicjantów, odbierając tym samym przemocy jej anonimowość. Są to działania być może skuteczne, zastraszające, ale czy dają się uzasadnić moralnie? Przecież narażone są w ten sposób osoby, które „tylko” wykonywały polecenia przełożonych. Łatwo poza tym o pomyłki i trudno ocenić indywidualne winy sprawców; jedni mieli złe intencje, inni byli po prostu posłuszni rozkazom, ze strachu lub poczucia obowiązku.

Z całą pewnością więc ujawnianie danych personalnych, z wyraźną intencją zemsty, jest metodą nieetyczną. Ale czyż reżim Łukaszenki jest etyczny? Czy z barbarzyńcą można w ogóle walczyć za pomocą etycznych metod? Odpowiedź nie jest ani łatwa, ani jednoznaczna. Absolutysta moralny powie, że ponieważ pewne wartości i normy mają charakter obiektywny, niezależny od sytuacji i ocen – tedy nigdy nie można ich naruszać. Relatywista powie „to zależy". Zależy od kontekstu, sytuacji, warunków historycznych, wiedzy tego, kto ocenia; nie ma bowiem norm, których należy przestrzegać w każdej sytuacji i niezależnie od kontekstu.

Jestem relatywistką: oceniając, waham się i przyglądam się kontekstowi. Zastanawiam się, jak tę sytuację oceniłby Kant, a jak utylitarysta, co do powiedzenia miałby katolik, a co zwolennik etyki cnoty. Jest bowiem wiele systemów i stanowisk etycznych, wiele racji, które trzeba rozważyć. Jakie konsekwencje pociągnie za sobą dane zachowanie i jak ono wpłynie na różnych ludzi. Co je usprawiedliwia? Czy jest rzeczywiście konieczne i czy nie mam innych metod?

Tymczasem „bycie relatywistą" to, w oczach opinii publicznej, rzecz straszna. Samo słowo „relatywizm” zrobiło w ciągu ostatnich dwudziestu lat ogromną negatywną karierę. Z całkiem niewinnego stało się odpowiednikiem wszelkich potępień. Już Jan Paweł II przestrzegał przed potwornościami „relatywizmu”, mieszając go z błotem, czyli liberalizmem. Relatywizm brzmi dziś równie strasznie jak nihilizm, feminizm czy – nie daj Boże – pornografia. Bycie relatywistą to jak bycie kryminalistą, ateistą czy kobietą samotną (obiekt również nieakceptowany społecznie).

Właściwie dlaczego? Relatywizm to stanowisko, które uznaje różne punkty widzenia, różne systemy wartości i różne sposoby interpretacji faktów. Każdy naukowiec, badacz kultury czy socjolog jest relatywistą w sensie poznawczym. Gdyby przyjął wyłącznie jeden punkt widzenia lub tylko jeden uznał za słuszny, jego badania pozbawione byłyby wartości. Można nawet powiedzieć, że pewna forma relatywizmu stanowi wymóg etyczny każdych badań naukowych. Relatywizm jest zbawienny w dziedzinie estetyki. Jakiż straszny byłby świat, gdyby panował na nim jeden kanon piękna! Oczywiście, co innego, jeśli chodzi o standardy etyczne! Chcielibyśmy, by wszędzie respektowane były te same, ale przecież nawet te najbardziej podstawowe, jak szacunek dla życia, własności, prawdy, normy uczciwości, obietnicy, nigdzie nie mają charakteru absolutnego. Zawsze można je zawiesić. Aniekiedy nawet trzeba, by ochronić dobra, w danym momencie ważniejsze.

Leszek Kołakowski w jednym ze swoich esejów pisał, że świat jest pełen dziur; zatykając jedną, pozostawiamy inne, zatykając inną, wiemy, że ciągle zostało coś jeszcze do zatkania. Przekonanie absolutysty, że „niech się stanie sprawiedliwość, choćby zginąć miał świat", nie zawsze bywa słuszne i sprawiedliwe. Przekonanie relatywisty, że wszelkie normy są względne, nie prowadzi do unicestwienia sprawiedliwości czy moralności. A świat – jak do tej pory – miał się zawsze lepiej pod rządami relatywistów niż absolutystów. I to jest być może jedna z nielicznych prawd, które relatywista uznaje za nienaruszone.

A wracając do metod działania białoruskiej opozycji: nie potępiam, choć wiem, że naruszają ważne standardy moralne i cywilizacyjne.

Więcej możesz przeczytać w 1/2011 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.

Spis treści tygodnika Wprost nr 1/2011 (1456)

  • Grafomania na szczycie2 sty 2011, 12:00Jest wybitnie nieprawdopodobne byśmy w najbliższych dwunastu miesiącach usłyszeli od naszych polityków coś ważnego, mądrego i inspirującego.6
  • Na skróty2 sty 2011, 12:00Premier przeprosił rodziny smoleńskie Donald Tusk przeprosił rodziny ofiar katastrofy smoleńskiej za dwie wypowiedzi dotyczące katastrofy, jedną swoją i rzecznika rządu Pawła Grasia – dowiedział się „Wprost". – Premier...9
  • Obiecanki cacanki2 sty 2011, 12:00Nie uda się wybudować w terminie kolejnych odcinków autostrad i dróg ekspresowych. W zamian za to kierowcy od 31 grudnia jeżdżą najszybciej w Unii Europejskiej, bo aż 140 km na godzinę. Po… autostradach, które są głównie na papierze. To jest...11
  • Rok kultury polskiej2 sty 2011, 12:00Panie i Panowie oto nasze nominacje w konkursie Polshowbiz 2010. To tylko sugestie. Ostatecznego wyboru dokonają państwo sami. Nominowani występują w pięciu kategoriach – pióro, diwa, szok, piękność i dobro kultury. No to jazda.12
  • Złote żniwa2 sty 2011, 12:00Rozważania Grossa o grabieży własności żydowskiej nie będą łatwą lekturą. Nie ma nic przyjemnego w opisach tego, jak wśród popiołów, kości i ludzkich szczątków Polacy szukali złota i diamentów po zamordowanych Żydach.14
  • Spójrzmy prawdzie w oczy2 sty 2011, 12:00Jan Gross w swojej książce być może przesadza z uogólnieniami i zbyt daleko idącymi wnioskami. Sęk w tym, że w sumie pisze prawdę. Niestety.16
  • Zmierzch arcybiskupa2 sty 2011, 12:00Obrońca życia poczętego i Radia Maryja. Pogromca in vitro i Unii Europejskiej. Im bardziej radykalny, tym mniej skuteczny. Szef episkopatu abp Józef Michalik traci wpływy wśród biskupów.18
  • Nie pytaj, nie mów2 sty 2011, 12:00List ojca Ludwika Wiśniewskiego w sprawie Kościoła w Polsce odbił się – jak to się ładnie mówi – szerokim echem. Echo jednak, jak to echo, szybko wybrzmiało. Wszystko zostanie więc po staremu.23
  • To był rok 20112 sty 2011, 12:00Na przełomie roku wszyscy próbujemy zaglądać w przyszłość. Proponujemy czytelnikom, aby skonfrontowali własne przypuszczenia dotyczące tego, co się w 2011 roku wydarzy, z naszą wiedzą. Oto pytania i propozycje odpowiedzi. Na końcu odpowiedzi...26
  • Mourinho łamany przez Ronaldo2 sty 2011, 12:00Marszałek sejmu o politycznych marzeniach i głodówce, o Barcelonie i Realu, o premierze i liberalnej pieczątce28
  • Król Łodzi2 sty 2011, 12:00W gabinecie Cezarego Grabarczyka wiszą dwie tablice: „Autostrady, głupcze!” i „Kolej na kolej”. Powinna zawisnąć też trzecia: „Łódź jest najważniejsza”, bo tam minister radzi sobie najlepiej.32
  • Ten straszny relatywizm2 sty 2011, 12:00Relatywizm brzmi dziś równie strasznie jak nihilizm, feminizm czy – nie daj Boże – pornografia.35
  • Polska prezydencja w Nowym Roku2 sty 2011, 12:00Kiedy myślę nad tym czego powinniśmy sobie życzyć w Nowym Roku to przychodzi mi tylko jedna idea: żebyśmy nie schrzanili polskiej prezydencji w Unii Europejskiej.36
  • Finał konkursu „Wprost” i Ambasady USA dla młodych dziennikarzy2 sty 2011, 12:00W tym roku uczestnicy musieli odpowiedzieć na pytanie: „Po co nam prasa drukowana? Dlaczego warto ratować tradycyjne gazety i magazyny?”38
  • Pogrzeb w patriarchacie2 sty 2011, 12:00Tego roku pogrzebaliśmy nie tylko ofiary smoleńskiej katastrofy, ale i nadzieję na nową polską kulturę. Cofnęliśmy się o 150 lat. I dlatego panuje nam Zagłoba, a ekshumacja stała się narodowym misterium – twierdzi Kazimiera Szczuka.40
  • Czekam tu na życie2 sty 2011, 12:00Nie chciałam żadnemu mężczyźnie opowiadać o sobie. Ja się mężczyzn boję, nawet jeśli mają ciemną skórę. Pytali, czy chcę spotkać się z psychologiem, ale nie znałam tego słowa, więc powiedziałam, że nie potrzebuję.44
  • Nowy wspaniały Józefów2 sty 2011, 12:00Dla dzieci nauka i rozrywka bez zabawek. Dla dorosłych własny świat, budowany w kontrze do laickiego otoczenia. Dwadzieścia kilometrów od Pałacu Kultury rośnie katolicka enklawa pod dyskretną opieką Opus Dei.48
  • Trochę jak bajka2 sty 2011, 12:00Rzucanie się na ziemię tylko po to by złapać piłkę nie należy do najmądrzejszych zajęć na świecie. Ale można mieć z niego dużo radości. Ja mam – wyznaje Artur Boruc, bramkarz Fiorentiny, Renacie Kim.52
  • Zawód: wzmacniacz2 sty 2011, 12:00Kupiłeś telewizor buty czy tabletki na ból gardła bo polecali je internauci na forach? Uważaj! Bardzo możliwe, że zostałeś nabrany. Oszukał cię lider opinii, ambasador marki lub amplifier. Czyli wzmacniacz.57
  • Miss Sunshine mówi po polsku2 sty 2011, 12:00Rok 2010 to był rok Caroline Wozniacki. Duńska tenisistka polskiego pochodzenia otrzymała właśnie od federacji ITF tytuł mistrzyni świata. Oprócz talentu do gry w tenisa ma jeszcze coś: naturalną umiejętność bycia gwiazdą.58
  • Rycz, mała, rycz2 sty 2011, 12:00Czy 19-letnia Paulina Papierska zwyciężyła w programie „Top model” bo użalała się nad swym losem? Czy w Polsce łatwiej zrobić karierę „na litość i współczucie”, niż wygrać talentem i umiejętnościami?60
  • Przegląd kadr światowej polityki, czyli co oni knują2 sty 2011, 12:00Są wśród nich prawdziwi drapieżcy sprytni rozgrywający jest tercet egzotyczny i podstarzali tyrani. Kto będzie kim w 2011 r.?62
  • Więzień Putina2 sty 2011, 12:00Właściwie nikt nie mógł być zdziwiony. Nie mógł i nie był. Władimir Putin chciał, by Michaił Chodorkowski pozostał w więzieniu, sąd zdecydował więc, że Chodorkowski w więzieniu pozostanie.66
  • Szara dama2 sty 2011, 12:00Co to jest: grube, sztywne i czerwone kiedy się obudzisz? „The New York Times”. Taki dowcip powtarzają od lat Republikanie. Gazeta demonizowana przez konserwatystów, traktowana jak Biblia przez nowojorczyków – skończy wkrótce 160...68
  • Na Wschodzie bez zmian2 sty 2011, 12:00Na Białorusi pozornie wszystko wróciło do normy. Pozornie, bo okazując siłę, białoruski dyktator pokazał słabość. Po grudniowych brutalnych represjach wobec opozycji nie będzie już mógł manewrować między Rosją a Zachodem. Jest zdany na łaskę Moskwy.70
  • Zawracanie Dunaju2 sty 2011, 12:00Przewodnictwo w Unii Europejskiej właśnie przejęli nasi węgierscy bratankowie. Sęk w tym, że mają rząd, który metodycznie łamie najbardziej elementarne europejskie standardy.72
  • Tiger walczy o imię2 sty 2011, 12:00Walczył za pieniądze, teraz walczy o pieniądze. Pięć lat po zakończeniu kariery bokserskiej Dariusz Michalczewski zapewnia, że nie ma talentu do biznesu, ale oszukiwać się nie da.73
  • Co podrożeje2 sty 2011, 12:00Wielka inflacja na razie nam nie grozi, ale niektóre towary czy usługi w 2011 r﹒ podrożeją prawie o jedną czwartą! To efekt zmian w podatkach. Odczujemy je w portfelach, ale politycy twierdzą, że dzięki temu unikniemy losu Węgier, Grecji...78
  • Marketing wyrzutów sumienia2 sty 2011, 12:00Czy to możliwe. Żebyśmy podczas zakupów bardziej troszczyli się o zarobek producentów niż o jak najniższą cenę kupowanych towarów? Okazuje się, że tak.80
  • E-book znaleziony w Saragossie2 sty 2011, 12:00Postanowiliśmy sprawdzić czy elektroniczne czytanie naprawdę jest takie wygodne, ile kosztuje i jak się do tego zabrać.82
  • Cyberiada2 sty 2011, 12:00Pierwsza część „Tronu” z 1982 roku stała się kultowa choć widziało ją niewielu. Teraz film wraca w nowej wersji. Niezobowiązująca zabawa wyłącznie dla miłośników efektów specjalnych? Nie, naprawdę ekscytująca wyprawa w futurystyczny...84
  • Solidarni inaczej2 sty 2011, 12:00„Katastrofa” Artura Żmijewskiego opowiada o tych samych wydarzeniach co „Solidarni 2010” Ewy Stankiewicz i Jana Pospieszalskiego. Po obejrzeniu obu filmów trudno w to jednak uwierzyć.86
  • Historia popularna2 sty 2011, 12:00Ten nurt w kulturze pop powoli dogorywa. „Krzyżacy”, rock-opera na podstawie powieści Sienkiewicza, to być może jedna z ostatnich ofiar polityki historycznej.88
  • Bez kątów prostych2 sty 2011, 12:00Jest zdeklarowanym komunistą. Kocha piękne kobiety, uwielbia beton. Oscar Niemeyer właśnie skończył 103 lata i pokazał nowe budynki własnego projektu.90
  • Moje rozmowy z Michałem2 sty 2011, 12:00O czym piszę z nieznajomymi na Facebooku94
  • Faworki - słodka karnawałowa przekąska2 sty 2011, 12:00Najlepsze faworki mają ogromne bąble są lekkie chrupiące i smakują jak spełnienie marzeń o najlepszej słodkiej przekąsce. To mój ukochany deser i dziś zdradzę jego sekret.96
  • Tomasz Lis zaprasza wszystkich, czyli podsumowanie roku2 sty 2011, 12:00Opis: Jesteśmy w studiu telewizyjnym, tuż przed rozpoczęciem nagrania. Ponieważ każdy z przybyłych wie, że pan Tomasz potrafi zadawać trudne pytania – spośród których „Co z tą Polską?” jest jednym z prostszych – w powietrzu...97
  • Ogłoszenia noworoczne2 sty 2011, 12:00Dowiedziałem się z reklamy dotyczącej równego statusu kobiet i mężczyzn, że jeżeli mężczyzna wzdrygnął się przy pytaniu „Czy planuje pan kolejną ciążę?”, to jest z nim coś nie tego. Mam kilka dobrych pomysłów na inne pytania...97
  • Śnieg2 sty 2011, 12:00Sroga zima dobija śniegiem i soplami lodu ostatnich wyznawców globalnego ocieplenia.98