Ateistyczny integrysta o syryjskich chrześcijanach

Ateistyczny integrysta o syryjskich chrześcijanach

Dodano:   /  Zmieniono: 

Los chrześcijan na Bliskim Wschodzie jest tragiczny. Żyjąca dotąd w symbiozie z muzułmańskimi sąsiadami wspólnota znalazła się w ostatnich dekadach na celowniku islamskich ekstremistów – zarówno szyickich, jak i sunnickich. W toczonej między nimi wojnie chrześcijanie są w położeniu szczególnym. Kurdowie, skupieni na określonym obszarze geograficznym i od setek lat walczący o wolność, mają oddziały paramilitarne zdolne do skutecznej samoobrony. Chrześcijanie są bezsilnymi ofiarami cudzej wojny.

W Polsce Fundacja Estera wystąpiła z inicjatywą sprowadzenia do kraju 1500 syryjskich chrześcijan. Zebrała potrzebne pieniądze, a różne ośrodki religijne wyraziły chęć opieki nad nimi. Konieczne są dokumenty umożliwiające im wyjazd z miejsc pobytu i organizacja transportu. Rząd premier Ewy Kopacz zaprosił do Polski na razie 60 rodzin. Chwalebna inicjatywa, chwalebna decyzja, pozostaje tylko jej realizacja ...

Zaskakuje stanowisko red. Jacka Żakowskiego wyrażone w rozmowie z ministrem sprawiedliwości w TOK FM. Powołując się na artykuł 32 Konstytucji RP, mówiący o równości wobec prawa, uznał decyzję premier Kopacz za sprzeczną z konstytucją. Stwierdził, że chrześcijanie nie są w gorszym położeniu niż szyici i Kurdowie, co – jak wskazałem wyżej – jest nieprawdą. Zaznaczył, że decyzja rządu zapowiada pogłębienie w Polsce państwa religijnego. Wreszcie zasugerował, że rząd boi się muzułmanów, co jest przejawem rasizmu.

Po pierwsze, inicjatywa wyszła od fundacji i społeczności religijnych, które zebrały środki i zgłosiły wolę opieki nad uchodźcami. Rola rządu sprowadzi się do pomocy w załatwieniu spraw formalnych i zapewne marginalnego wsparcia materialnego.

Po drugie, rząd musi mieć politykę imigracyjną, a to zakłada preferowanie jednych imigrantów nad innymi, tj. dys kryminację. Prawdopodobieństwo przemycenia terrorystów wśród imigrantów muzułmańskich z krajów arabskich jest nieporównanie większe niż wśród chrześcijan.

Po trzecie, w ciągu kilkudziesięciu ostatnich lat z Bliskiego Wschodu wyemigrowały do Ameryki i Europy setki tysięcy chrześcijan. Dostępne informacje wskazują, iż łatwiej adaptują się oni w krajach Zachodu niż muzułmanie. Nie wynika stąd konieczność wprowadzenia bariery dla muzułmanów, ale sugeruję ostrożność.

Po trzecie, uwaga, iż imigracja chrześcijan z Bliskiego Wschodu pogłębi w Polsce „państwo religijne”, może paść tylko z ust ateistycznego integrysty. Zdarza się, iż interesy Kościoła jako korporacji są czasem nazbyt łaskawie traktowane przez polityków, ale Kościół jako korporacja płaci za to wysoką cenę w postaci nastrojów antyklerykalnych w Kościele jako wspólnocie wiernych. Już tu istnieje więc mechanizm chroniący świeckość państwa. Ale red. Żakowski nie jest tych subtelności świadom. ■

*Profesor Instytutu Studiów Politycznych PAN, były szef Transparency International Poland

Więcej możesz przeczytać w 24/2015 wydaniu tygodnika Wprost.

Archiwalne wydania tygodnika Wprost dostępne są w specjalnej ofercie WPROST PREMIUM oraz we wszystkich e-kioskach i w aplikacjach mobilnych App StoreGoogle Play.