Gudzowaty oskarża Macierewicza

Gudzowaty oskarża Macierewicza

Dodano:   /  Zmieniono: 
 
Aleksander Gudzowaty i szef jego ochrony Marcin Kossek złożyli w prokuraturze dwa zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez Antoniego Macierewicza, szefa Służby Kontrwywiadu Wojskowego – dowiedział się "Wprost".
Marcin Kossek złożył swoje zawiadomienie wczoraj w Prokuraturze Okręgowej w Warszawie. Zarzuca Macierewiczowi "nadużycie funkcji i niedopełnienie obowiązków ze szkodą dla interesu publicznego i prywatnego". 28 marca Kossek został przesłuchany przed Komisją Weryfikacyjną WSI, gdzie – jego zdaniem – próbowano zmusić go do ujawnienia tajemnicy śledztwa toczącego się w Prokuraturze Apelacyjnej w Warszawie w sprawie dotyczącej zagrożenia życia i bezpieczeństwa Aleksandra Gudzowatego i jego rodziny. Pretekstem do wezwania Kosska był jego list z 16 października 2006 r., skierowany do SKW w sprawie nielegalnych działań, jakie WSI miały wobec niego podejmować.

Zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa na swą szkodę złożył też Aleksander Gudzowaty. – Potwierdzam, złożyliśmy tego typu dokumenty – mówi "Wprost" Gudzowaty. Jeden z najbogatszych Polaków uważa, że takim działaniem było tworzenie przez WSI dokumentów na temat Bartimpeksu (Antoni Macierewicz 27 marca 2007 r., ujawnił iż w WSI istniały dokumenty związane z Bartimpeksem, które bezprawnie zniszczono w lipcu 2006 r.). Gudzowaty domaga się także zbadania nielegalnego śledztwa, które prowadził Antoni Macierewicz, przesłuchując szefa jego ochrony na okoliczności niezwiązane z działalnością kontrwywiadu wojskowego. Według Gudzowatego, Macierewicz miał stwierdzić w trakcie rozmowy z szefem jego ochrony, że płacenie podatków w Polsce nie oznacza, że działa się w interesie Polski, a lansowany przez Gudzowatego projekt połączenia systemu rurociągów polskiego i niemieckiego (tzw. Bernau-Szczecin) jest "działaniem prorosyjskim".