"Cały Lwów będzie imienia Bandery". Ukraina czci kata Polaków

"Cały Lwów będzie imienia Bandery". Ukraina czci kata Polaków

Dodano:   /  Zmieniono: 
Marsz Banderowców we Lwowie (fot. Reuters/Forum)
Około tysiąca osób, w tym przedstawiciele rady miejskiej i obwodowej, wzięło udział w wiecu, który odbył się we Lwowie z okazji 103 rocznicy urodzin przywódcy ukraińskich nacjonalistów Stepana Bandery. Wiece odbyły się także w innych miastach.
Przewodniczący Lwowskiej Rady Obwodowej Ołeh Pańkewycz powiedział, że bez względu na wszelkie posunięcia ludzi nieżyczliwych "Stepan Bandera jednoczy Ukrainę, gdyż podobne akcje odbywają się dziś w Kijowie, na Zaporożu, a w miasteczku Mosty Wielkie na Lwowszczyźnie jest odsłaniany pomnik Bandery". Pańkewycz dodał, że należy pamiętać słowa lidera OUN, że "najważniejsza jest siła ducha, odrodzenie narodu ukraińskiego".

"I lotnisko, i stadion, cały Lwów imienia Bandery"

Deputowany Lwowskiej Rady Miejskiej Jurij Mychalczyszyn z nacjonalistycznej partii Swoboda, która zorganizowała obchody, powiedział z kolei, że choć nie udało się nazwać lwowskiego lotniska imieniem Bandery, to gwarantuje, że kiedyś "we Lwowie będzie i lotnisko imienia Bandery, i stadion imienia Bandery, i cały Lwów będzie imienia Bandery", gdyż - jak podkreślił - "jest on naszym najżywszym symbolem".

Kończą łuk triumfalny

Zakończyły się prace przy budowie łuku triumfalnego nad pomnikiem Bandery we Lwowie i trzeba tylko poczekać, aż rzeźbiarze zakończą kartusze z brązu. Agencja ITAR-TASS pisze, że monument z 30-metrowym łukiem nad 4-metrową figurą Bandery nawet najzagorzalsi prawicowcy nazywają pomnikiem lwowskiej rozrzutności, gdyż kosztował 1,2 mln dolarów, czyli dwukrotnie drożej niż planowano.

Kat Polaków

Bandera był przywódcą jednej z frakcji Organizacji Ukraińskich Nacjonalistów (OUN), której zbrojne ramię, UPA, jest odpowiedzialne za prowadzone od wiosny 1943 roku czystki etniczne ludności polskiej na Wołyniu i w Galicji Wschodniej. Jako działacz, a potem przywódca ukraińskiego ruchu nacjonalistycznego w międzywojennej Polsce, Bandera był organizatorem akcji terrorystycznych przeciwko państwu polskiemu i ZSRR, m.in. zamachów w 1933 roku na konsulat radziecki we Lwowie oraz w 1934 roku na ministra spraw wewnętrznych II RP Bronisława Pierackiego.

Za zamach na Pierackiego został skazany na karę śmierci, zamienioną następnie na dożywocie. Uwolniony został po upadku II Rzeczypospolitej. 30 czerwca 1941 roku Bandera ogłosił we Lwowie powstanie niepodległego państwa ukraińskiego, za co w lipcu 1941 był aresztowany przez Niemców i osadzony w obozie w Sachsenhausen. Przebywał tam do września 1944 r. Po II wojnie światowej Bandera zamieszkał w Monachium pod przybranym nazwiskiem Stefan Popiel. Zginął w październiku 1959 roku zamordowany przez agenta KGB Bohdana Staszyńskiego.

Bohater Ukrainy?

W roku 2010 Stepan Bandera otrzymał pośmiertnie tytuł Bohatera Ukrainy. Nadał mu go specjalnym dekretem ustępujący prezydent Wiktor Juszczenko. Dekret ostatecznie został uchylony przez sąd. Przyznanie Banderze tytułu Bohatera Ukrainy wywołało sprzeciw w Rosji oraz w Polsce.

zew, PAP