Dyrektor szpitala MSWiA: mógłbym zatrudnić doktora G.

Dyrektor szpitala MSWiA: mógłbym zatrudnić doktora G.

Dodano:   /  Zmieniono: 
Szpital MSWiA (fot. mat. prasowe)
Marek Durlik, dyrektor szpitala MSWiA mówi wywiadzie dla „Wprost”, że nie miałby problemu z ponownym zatrudnieniem doktora G.
Kardiochirurg został właśnie skazany za przyjmowanie pieniędzy od pacjentów. Jednak Durlik uważa, że jego były podwładny „nie był cynicznym łapówkarzem, lecz człowiekiem który ma słabości". - Jak każdy z nas - dodaje.  Profesor jest zdania, że większość lekarzy przyjmuje jakieś prezenty od pacjentów. - Rozumiem ludzi, którzy czują silną potrzebę podziękowania za uratowane zdrowie lub życie najbliższych - mówi.

Marek Durlik jest szefem jednego z najlepiej wyposażonych szpitali w Polsce. To z jego placówki sześć lat temu CBA wyprowadziła w kajdankach doktora G., sugerując, że na jego oddziale mogło dochodzi do zabijania pacjentów.  Dziś szpital ponownie jest jedną z ulubionych lecznic polityków. Dba o zdrowie prezydenta i premiera. Inni politycy dzwonią też do dyrektora,  by załatwić miejsce dla siebie, czy kogoś z rodziny. - Nikt z lekarzy nie odmówi komuś kto jest osobą znaną, publiczną, wpływową. Taka osoba może pomóc, ale może też zaszkodzić – tłumaczy Marek Durlik.

Więcej o kulisach sprawy Mirosława G. i o tym, dlaczego lekarze biorą od pacjentów prezenty będzie można przeczytać w najnowszym wydaniu tygodnika Wprost, który od niedzielnego wieczora będzie dostępny w formie e-wydania.

Najnowszy numer "Wprost" będzie też dostępny na Facebooku.