- Uważam, że jest to bubel legislacyjny. Nie pierwszy i nie ostatni w tym Sejmie. Politycy postanowili się prześcigać w tym, kto rozrzuci więcej pieniędzy. Nie warto w tym uczestniczyć. Żadnego pożytku z tego nie będzie - mówił poseł Polski Razem Jace Żalek komentując głosowanie dotyczące nowelizacji ustawy o oświacie, dzięki której MEN będzie mógł zlecić opracowanie i wydanie darmowego podręcznika szkolnego dla pierwszoklasistów.
Za przyjęciem nowelizacji opowiedziało się 436 posłów. Sześć osób wstrzymało się od głosu. Przeciwko projektowi był jeden poseł - Jacek Żalek.
- To zły projekt. On zasługuje tylko na to, by trafić do kosza. To typowa propaganda przedwyborcza. Ubolewam, że posłowie postanowili temu ulegać - stwierdził.
Żalek zaznaczył, że w Polsce Razem dyskutowano na temat darmowego podręcznika dla pierwszoklasistów. - Mieliśmy różnicę zdań. Ja uważam, że projekt jest demagogiczny, zapłacimy za to wszyscy, a trzeba będzie się z tego wycofać, jak z innych obietnic przedwyborczych - podkreślił.
- To zły projekt. On zasługuje tylko na to, by trafić do kosza. To typowa propaganda przedwyborcza. Ubolewam, że posłowie postanowili temu ulegać - stwierdził.
Żalek zaznaczył, że w Polsce Razem dyskutowano na temat darmowego podręcznika dla pierwszoklasistów. - Mieliśmy różnicę zdań. Ja uważam, że projekt jest demagogiczny, zapłacimy za to wszyscy, a trzeba będzie się z tego wycofać, jak z innych obietnic przedwyborczych - podkreślił.