Prof. Korab-Karpowicz: Jaki jest program PiS-u? Nie cenzura, lecz wolność i duma

Prof. Korab-Karpowicz: Jaki jest program PiS-u? Nie cenzura, lecz wolność i duma

Dodano:   /  Zmieniono: 92
Prof. Włodzimierz J. Korab-Karpowicz(fot.By Wojciech Leszczynski (Korab-Karpowicz Family private collection) [CC BY 3.0 (http://creativecommons.org/licenses/by/3.0)], via Wikimedia Commons)
Warto być Polakiem, warto aby Polska trwała. Program PiS jest ambitny W jego centrum jest człowiek jako jednostka niepowtarzalna i wolna, żyjąca we wspólnocie jaką jest rodzina i naród - czyli: Wolność, Zdrowie, Praca, Rodzina.

Głównym argumentem opozycji jest, że PiS nie ma sprecyzowanego programu oraz, że chce zdominować polską scenę polityczną. Pojawiają się wręcz opinie rozdmuchiwane przez wrogie media w Polsce za granicą, że obecna władza chce ustanowić rządy autorytarne i wprowadzić cenzurę. Nic takiego nie ma i nigdy nie było w programie PiSu.

Z programem zapoznałem się po raz pierwszy dnia 15 lutego 2014 roku, kiedy jako jeden z zaproszonych gości, uczestniczyłem w kongresie programowym Prawa i Sprawiedliwości. To co jest napisane poniżej pochodzi z moich osobistych notatek, które wówczas sporządziłem. Chociaż w deklaracjach polityce partii politycznych tak często spotyka się wiele obietnic, w przemówieniach delegatów kongresu odczułem autentyczne zaangażowanie w problemy kraju i to napełniło mnie nadzieją oraz natchnęło pewnym optymizmem.

Wolność, zdrowie, praca, rodzina

Program PiS-u jest ambitny. Jest to program propaństwowy (wzmacniający państwo i broniący przed grupami nacisku), prospołeczny (poprawiający warunki życia) i prorodzinny (podkreślający tradycyjną rolę rodziny i wychowania). W jego centrum jest człowiek jako jednostka niepowtarzalna i wolna, żyjąca we wspólnocie, jaką jest rodzina i naród. Osadza się on na uniwersalnych wartościach jakie odnieść można do dziedzictwa cywilizacji zachodniej. Jarosław Kaczyński w swoim obszernym wystąpieniu programowym przywołał właśnie te wartości, a z nich szczególnie uwypuklił wolność. „Nasza historia”, powiedział, „jest zbieżna ze światowym dążeniem do wolności i jest to powód do dumy”. Dlatego należy docenić wartość bycia Polakiem. „Warto być Polakiem i warto aby Polska trwała”.

Z postulatu wolności wynika stosunek Polski do Unii Europejskiej. Prezes PiS podkreślił, że bogactwem Europy jest różnorodność jej kultur. Ową różnorodność odnieść można do wielości niezależnych państw tworzących Europę. Należy więc tą wielość kultywować, odrzucić zaś, tendencje unifikacyjne i federalistyczne, a także sprzeczny z ideą wolności hegemonizm, czyli poddawanie Polski i innym krajów członkowskich daleko idącej kontroli Unii. O ile istotą Europy jest pewna tradycja cywilizacyjna, w skład której wchodzi wolność, to, jak stwierdził w swoim późniejszym wystąpieniu, poświęconym polityce zagranicznej, poseł Krzysztof Szczerski, „więcej Polski oznacza więcej Europy, zaś silna Polska jest wzmocnieniem Europy”.

Będąc wierną swojej tradycji, Polska musi być więc nadal państwem wolności – wolności słowa i badań naukowych, której ograniczeniem mogą być jedynie względy moralne i obyczajowe oraz społeczna odpowiedzialność. Powinna być wręcz swoistą „wyspą wolności”, czyli, a tak to chyba należy rozumieć, być najbardziej wolnym ze wszystkich krajów. Jednakże, aby to osiągnąć i abyśmy mogli cieszyć się w pełni wolnością, trzeba wpierw naprawić państwo polskie bowiem kraj nasz, jak to ujął Jarosław Kaczyński, miast się rozwijać, raczej się zwija. Na to „zwijanie się Polski”, składały się według Prezesa PiSu, arogancja poprzedniej władzy, działającej przede wszystkim dla „swoich”, rosnący fiskalizm, niskie dochody ludności, bezrobocie, upadek służby zdrowia, obojętność na ludzkie nieszczęście – „egoistyczny, pozbawiony empatii system”. Istnieją też nadal dwa duże niebezpieczeństwa: pułapka demograficzna (grozi nam wyludnienie) oraz pułapka średniego rozwoju  (powolny wzrost gospodarczy). „Doścignięcie najlepszych to [zatem] nasza racja stanu”.

Doścignięcie najlepszych

Czy doścignięcie najlepszych jest jeszcze możliwe kiedy w minionych latach wysprzedano w ręce obce za półdarmo majątek narodowy w postaci polskich przedsiębiorstw, zaś spółki zagraniczne sprytnie omijają podatki i miliardy złotych uciekają z Polski za granicę, i gdy miliony młodych Polaków emigruje z kraju z powodu braku perspektyw znalezienia odpowiedniego zatrudnienia? Hasłem PiSu jest zrównoważony rozwój, czyli taki, który wiąże postęp gospodarczy z odpowiednią osłoną społeczną. Ambitne postulaty tego programu to reindustrializacja Polski (czyli odbudowanie polskiego przemysłu), udomowienie banków (czyli odkupienie części banków wcześniej sprzedanych kapitałowi zagranicznemu), odbudowanie zaplecza badawczo-naukowego (zwiększenie nakładów na badania i rozwój), dyplomacja ekonomiczna (wspieranie polskich przedsiębiorstw za granicą), właściwa polityka energetyczna (wykorzystanie krajowych zasobów gazu z łupków i złóż węgla), a także inwestycje na wsi i obrona ziemi przed wykupem przez obcy kapitał, ułatwienia dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz tworzenie nowych miejsc pracy i podniesienie płac.

Ucieczka w przód

Rozwiązanie wszystkich problemów dla stworzenia warunków do wysokiego rozwoju, szczególnie z uwagi na obecne zadłużenie, jest bardzo trudne. Jeżeli jednak państwo polskie jest wartością i ma trwać, to Polacy nie mają innego wyboru, jak ucieczka w przód. Dla każdego wielkiego czynu potrzebna jest najpierw wielka idea. Wydaje się, że obudziło się w przywódcach PiSu zrozumienie obecnych zagrożeń i to otwarło przed nimi perspektywiczną wizję przyszłości Polski. Na tą wizję składa się szereg pozytywnych reform, które zostały przedstawione w programie. To nie tylko naprawa gospodarki, ale przede wszystkim polityka prospołeczna, a w szczególności pomoc rodzinie w polepszeniu sytuacji materialnej (dodatek rodzinny), nowy system mieszkaniowy (niedrogi wynajem mieszkań z możliwością późniejszego wykupu), bezpieczeństwo rodzinie (nieodbieranie z powodu ubóstwa dzieci rodzicom, co jest obecnym skandalem tego kraju!), system opieki nad dziećmi (ogólnodostępne przedszkola), oraz uzdrowiona służba zdrowia (likwidacja NFZ, rozbudowa sieci szpitali publicznych, potrzymanie komercjalizacji, ustanowienie pogotowia ratunkowego publiczną jednostkę ochrony zdrowia, oraz objęcie szczególną ochroną dzieci i młodzieży oraz ludzi starszych).  

Zgodnie z programem PiS-u, naprawy wymagają też administracja państwowa – zmniejszenie jej do właściwych rozmiarów; służby mundurowe i specjalne – ich reorganizacja, tak aby służyły państwu; media – ich odpolitycznienie; służby sprawiedliwości i sądownictwa – usunięcie wielu nieprawidłowości; oraz organy kontrolne: NIK, GUS i Urząd Rzecznika Praw Obywatelskich – umocnienie systemu kontroli. Zgodnie z postulatem silnego państwa, odbudowany musi być potencjał obronny Polskich Sił Zbrojnych. W dziedzinie polityki zagranicznej, Polska ma prowadzić zaś politykę aktywną – być bardziej obecna na arenie międzynarodowej i bronić interesów Polaków za granicą, w szczególności na Litwie oraz w Niemczech. Z kolei, przewidywane, choć nadal otwarte na społeczną dyskusję, reformy w edukacji obejmują min. likwidację gimnazjum i powrót do wcześniejszego systemu ośmioklasowej szkoły podstawowej i czteroklasowego liceum, zlikwidowanie testów, nacisk na dziedzictwo kulturowe, oraz przywrócenie lekcji z historii w szkołach i kształtowanie wśród młodzieży tożsamości obywatelskiej i patriotyzmu.

Lekcja realizmu

Okres jaki upłynął od odzyskania przez Polskę wolności w 1989 roku to czas, w którym Polacy uczą się powoli realizmu politycznego. Naiwne wpatrzenie się w Unię Europejską jako na ideał i na to wszystko co przychodzi z Zachodu ustępuje spojrzeniu bardziej krytycznemu. Dzisiaj wiemy, że prywatyzacja w formie jakiej ją dokonano, a mianowicie w formie wyprzedaży majątku narodowego w ręce obce, aby załatać dziurę budżetową, była obarczona wadą. Nie przyniosła Polsce dobrobytu. Widzimy, że zagraniczne banki i koncerny działają przede wszystkim dla własnego interesu. Dzisiaj rozumiemy też coraz bardziej, że wadą obarczone są „nowinki” napływające do nas z zagranicy dotyczące wychowania i modelu społeczeństwa. Tymi nowinkami są związki partnerskie czy też niekonwencjonalne małżeństwa osób o tej samej płci, którymi próbuje zastąpić się tradycyjną rodzinę, czy też nowe formy edukacji seksualnej w szkołach. Jednakże dzięki tym nowinkom nie przybędzie w Polsce dzieci, a bez nich nie ma przyszłości dla żadnego państwa i społeczeństwa.

Program PiS i dzisiejsza Targowica

Realizatorami programu, który ma na celu dokonanie śmiałych reform w państwie i broni nas przed grupami nacisku, są demokratycznie wybrany Rząd i Prezydent RP. Dlatego są oni obecnie tak wściekle atakowani. Dzisiejsza opozycja: PO, Nowoczesna, KOD i inni, tak jak dawna Targowica, w imię swoich utraconych przywilejów, nie waha się szerzyć zamętu w kraju, prowadzić dezinformacji medialnej i kierować przeciwko Polsce obcych sił. Świadczą o tym wypowiedzi polityków z Brukseli oraz kłamliwa kampania medialna prowadzona przeciwko rządom PiS na wielką skalę zarówno w Polsce, jak i za granicą.