Wewnętrzny rozłam w kwestii tego, jak długo utrzymywać finansowe wsparcie dla objętej wojną Ukrainy, wychodzi na jaw na kilka tygodni przed wyborami w połowie kadencji, które mogą dać partii pełną kontrolę nad Kongresem. Kiedy przywódca mniejszości Kevin McCarthy zasugerował w tym tygodniu, że wycofa amerykańskie fundusze na walkę Ukrainy z Rosją, nie był to pierwszy sygnał dla administracji Bidena, że republikańscy prawodawcy są niechętni na dalsze wspieranie Kijowa – pisze „Politico”.
Wojna w Ukrainie. USA wstrzyma wsparcie finansowe dla Kijowa?
– Stany Zjednoczone uważają Rosję za zagrożenie dla całego Zachodu, dlatego agresor nie powinien wygrać wojny z Ukrainą – ocenił Joe Biden w wywiadzie dla telewizji MSNBC. Amerykański przywódca uważa, że środki wydane na pomoc Ukrainie są inwestycją w bezpieczeństwo Europy.
– Wydaliśmy dużo pieniędzy na pomoc Ukraińcom. Ale chodzi o coś więcej niż o Ukraińców, chodzi o NATO, o Europę Zachodnią. Chodzi o zapewnienie, że rosyjski prezydent Władimir Putin nie odniesie sukcesu – powiedział Biden w MSNBC.
Biden krytykuje Republikanów chcących ograniczyć pomoc dla Ukrainy
Wcześniej prezydent USA wyraził obawy, że zaangażowanie Stanów Zjednoczonych we wspieranie Ukrainy „może zostać zachwiane”, jeśli w wyniku wyborów, Republikanie odzyskają kontrolę nad Izbą Reprezentantów.
Kilka dni temu lider Republikanów w Izbie Reprezentantów Kevin McCarthy powiedział, że nie uważa za stosowne udzielać Ukrainie nieograniczonej pomocy finansowej, dodając, że „wyborcy, którzy obecnie są bardziej zaniepokojony wysokim poziomem inflacji w Stanach Zjednoczonych, jej nie poprą”.
Dotychczas USA wydały ponad 17 mld na pomoc wojskową dla Ukrainy.
Czytaj też:
Amerykańska energetyka jądrowa ma problem. Potrzebuje paliwa z RosjiCzytaj też:
Szefowie resortów obrony Rosji i USA odbyli rozmowę telefoniczną. Nie ujawniono wielu szczegółów