Przypomnijmy: w ubiegłym tygodniu Rosjanie ogłosili wycofanie się z Chersonia. Miasto zostało ostatecznie wyzwolone przez Ukraińców 11 listopada, czemu towarzyszyła euforia ze strony wielu mieszkańców.
Symboliczne znaczenie Chersonia
Warto wspomnieć, że utrata Chersonia stanowi dla Rosjan dotkliwą porażkę wizerunkową. Zdobyty na początku marca Chersoń stanowił jedyną stolicę ukraińskiego obwodu, która znalazła się pod rosyjską okupacją.
Ponadto, obwód chersoński był jednym z czterech okupowanych obwodów – obok zaporoskiego, ługańskiego i donieckiego – w którym pod koniec września przeprowadzono pseudoreferenda. Zgodnie z ich spreparowanymi wynikami, wspomniane terytoria zostały „formalnie” włączone w granice Rosji.
Heniczesk nową „stolicą” okupowanego obwodu
Jak wynika z najnowszego raportu Ministerstwa Obrony Wielkiej Brytanii – opracowanego na podstawie ustaleń wywiadowczych – Rosjanie ustanowili nową „stolicę” okupowanej części obwodu chersońskiego.
Chodzi o liczącą zaledwie ok. 20 tys. mieszkańców miejscowość Heniczesk, położoną na wybrzeżu Morza Azowskiego. Dla porównania, populacja Chersonia wynosi blisko 300 tys. osób.
„Do 12 listopada 2022 r. rosyjskie wojsko niemal na pewno zakończyło wycofywanie sił, które utrzymywały terytorium na zachód od Dniepru. Wraz z porzuceniem Chersonia, Rosja uczyniła portowe miasto Heniczesk (...) „tymczasową stolicą” okupowanego regionu. Rosja prawdopodobnie przerzuci też wojskowe jednostki dowodzenia w rejon Heniczeska” – czytamy w brytyjskim raporcie.
Strategiczne położenie Heniczeska
Dlaczego wybór padł właśnie na tę miejscowość? Zdaniem Brytyjczyków, Rosjanie kierowali się strategicznym położeniem Heniczeska, gdyż spodziewają się wzmożenia ukraińskiej kontrofensywy w kierunku Półwyspu Krymskiego.
„Heniczesk jest dobrze przygotowany do koordynowania działań przeciwko potencjalnym ukraińskim zagrożeniom – zarówno od strony Chersonia na zachodzie, jak i przez Melitopol na północnym wschodzie, a także do przyjmowania posiłków z Krymu. Przede wszystkim jest obecnie poza zasięgiem ukraińskich systemów artyleryjskich, które zadały ciężkie straty rosyjskim polowym posterunkom dowodzenia” – napisano w dalszej części raportu.
Czytaj też:
Putin podpisał kolejny dekret ws. poboru do wojska. W kamasze może trafić kolejna grupa RosjanCzytaj też:
Białoruś szykuje się do mobilizacji? Zastanawiający ruch w jednym z obwodów