W piątek, 13 stycznia, Główny Zarząd Wywiadu Ministerstwa Obrony Ukrainy opublikował na komunikatorze Telegram zaskakujący komunikat.
„Wskazuje na radykalną zmianę akcentów”
Wynika z niego, że prokremlowscy propagandyści otrzymali od dowództwa rosyjskiej armii zestaw nowych wytycznych, które dotyczą „relacjonowania” w mediach przebiegu napaści na Ukrainę. Dokument, do którego dotarł ukraiński wywiad, zawiera jedenaście punktów.
„Dokument wskazuje na radykalną zmianę akcentów dotyczących relacjonowania przebiegu wydarzeń z wojny z Ukrainą, a także zaostrzenia walki politycznej w kraju agresora” – podsumował ukraiński resort obrony.
Chwalenie Szojgu i Gierasimowa, krytykowanie Grupy Wagnera
Chodzi o to, że propagandyści otrzymali m.in. nakaz podkreślania „wiodącej i pozytywnej roli” ministra Siergieja Szojgu oraz szefa sztabu generalnego Walerija Gierasimowa. Przypomnijmy, że kilka dni temu Gierasimow objął także stanowisko dowódcy wojsk rosyjskich na Ukrainie.
Kolejna kwestia dotyczy tego, aby nie podawać żadnych informacji o Grupie Wagnera – czyli prywatnej, rosyjskiej armii najemników – „w pozytywnym kontekście”. W przypadku wagnerowców propagandyści mają kłaść nacisk na „nadmierne straty w ludziach i bezsensowne ataki” z ich strony.
Wyjaśnijmy, że założyciel Grupy Wagnera, wpływowy biznesmen Jewgienij Prigożyn publicznie krytykuje dowództwo rosyjskiej armii. Zarzuca mu nieudolność w wprowadzeniu inwazji na Ukrainę. To właśnie finansowani przez Prigożyna najemnicy stanowią trzon sił, które szturmują Sołedar i Bachmut w obwodzie donieckim, gdzie toczą się obecnie najbardziej zacięte walki.
Uzasadnianie ostrzałów i walka z „całym NATO”
Oprócz tego, propagandyści mają m.in. uzasadniać w mediach ostrzały ukraińskiej elektroenergetycznej, powołując się na „konieczność” prowadzenia takich działań.
Mają również położyć szczególny nacisk na krytykę dostarczania Ukrainie broni z krajów Zachodu. Zalecono propagandystom, aby podkreślali, że Rosja prowadzi „specjalną operację wojskową nie przeciwko Ukrainie, ale przeciwko całemu NATO”.
Polecono również śledzić i cytować publikacje w zagranicznych mediach, które donoszą o sukcesach rosyjskiej armii i porażkach ukraińskiej armii. Propagandyści mają wreszcie zwracać uwagę na wypowiedzi polityków ukraińskich i zachodnich, które „można interpretować w podobny sposób”.
Czytaj też:
Zełenski o Rosjanach: Gryzą się między sobą, a to jasny sygnał ich upadku