– Tylko od grudnia Rosja poniosła 100 tys. ofiar, w tym ponad 20 tys. zabitych – poinformował w poniedziałek rzecznik Rady Bezpieczeństwa Narodowego Stanów Zjednoczonych John Kirby. Przyznał, że amerykańskie szacunki opierają się na nowo odtajnionych danych wywiadowczych. Nie wyjaśnił szczegółowo, w jaki sposób uzyskano tę liczbę.
Wojna w Ukrainie. Kreml zaprzecza doniesieniom Amerykanów o stratach
Do danych przedstawionych przez Biały Dom odniósł się rzecznik Kremla. Ocenił, że informacje te „wzięte są z sufitu”. – Waszyngton nie ma możliwości podania żadnych poprawnych danych, bo ich nie posiada. Należy skupić się tylko na danych, które publikuje rosyjskie Ministerstwo Obrony” – powiedział Dimitrij Pieskow na konferencji prasowej.
Niezależny portal Meduza przypomina, że Ministerstwo Obrony Federacji Rosyjskiej po raz ostatni przedstawiło oficjalne dane o stratach w wojnie w Ukrainie 21 września 2022 roku. Wówczas departament ogłosił, że zginęło 5937 rosyjskich żołnierzy. We wtorek, 2 maja, rosyjski minister obrony Siergiej Szojgu, przemawiając na telekonferencji resortu powiedział, że armia ukraińska w kwietniu 2023 r. straciła w walkach ponad 15 tys. osób. Nie podał danych o stratach po stronie rosyjskiej.
Dimitrij Pieskow poleca zapoznać się z danymi, które od września nie są publikowane
BBC Russian Service i Mediazona wraz z zespołem wolontariuszy prowadzą niezależne statystyki dotyczące zmarłych w Ukrainie przy użyciu otwartych źródeł. Według stanu na 28 kwietnia dziennikarze ustalili nazwiska 21 700 rosyjskich żołnierzy poległych w wojnie.
Rosja szczególnie obawia się w ostatnim czasie ukraińskiej kontrofensywy. Wiele wskazuje na to, że wojska Władimira Putina przyspieszyły przygotowania. Na zdjęciach satelitarnych widać rowy przeciwczołgowe, „zęby smoka” i okopy, w których znajdą się rosyjscy żołnierze. Brytyjskie ministerstwo obrony twierdzi, że „Rosja zbudowała jeden z największych systemów obronnych na świecie”.
Czytaj też:
Zaskakujący zwrot ws. Dimitrija Miedwiediewa. Atak na Polskę „w interesie publicznym”Czytaj też:
Rosja wezwała polskiego dyplomatę. „Spędził w MSZ 20 minut”