W piątek wskutek rosyjskiego ostrzału Dniepru jedna z rakiet trafiła w budynek placówki medycznej. Prezydent Ukrainy przekazał, że w zdarzeniu tym zginęła jedna osoba, a 15 zostało rannych.
Od tego czasu kilka osób uznawało się za zaginione. W niedzielę szef władz obwodu dniepropietrowskiego Ł podał na Telegramie nowe informacje. „Niestety, ci ludzie zginęli” – napisał. Tym samym bilans ofiar śmiertelnych piątkowego ostrzału wzrósł do 4.
Atak na szpital i klinikę weterynaryjną w Dnieprze. Zginęli cywile
„Na miejscu trwa likwidacja skutków ostrzału i ratowanie ofiar. Zaangażowane zostały wszystkie niezbędne służby” – napisał Wołodymyr Zełenski bezpośrednio po ataku. Ukraiński przywódca zamieścił też obrazujące skalę zniszczeń nagranie. Na filmach, które trafiły do sieci było widać ludzi, którzy jako pierwsi starali się ewakuować rannych pacjentów.
„Rosyjscy terroryści po raz kolejny potwierdzają swój status bojowników przeciwko wszystkiemu, co ludzkie i uczciwe. Atak rakietowy na klinikę w mieście Dniepr. Na razie jedna osoba zginęła, a 15 zostało rannych. Trwa usuwanie skutków ostrzału i ratowanie ofiar. Zaangażowane są wszystkie niezbędne służby. Moje kondolencje dla rodziny zmarłego” – przekazał.
W nocy z soboty na niedzielę Rosjanie przeprowadzili także intensywny atak dronów na Kijów. W wielu miejscach w mieście wybuchły pożary, m.in.na dachu dziewięciopiętrowego budynku w rejonie peczerskim.W sołomiańskim fragmenty drona uszkodziły 3. piętro siedmiopiętrowego budynku. Ratownicy ugasili też pożar w przedsiębiorstwie w prawobrzeżnym rejonie hołosijwskim.
Odłamki zestrzelonego drona śmiertelnie zraniły jedną osobę.
Czytaj też:
Kiedy Ukraina odzyska wszystkie terytoria? Najwyższy rangą wojskowy USA zabrał głosCzytaj też:
Rakieta spadła na szpital w Dnieprze. Zdecydowana reakcja Zełenskiego