Były szef ukraińskiego wywiadu: Przyspieszy to zakończenie wojny

Były szef ukraińskiego wywiadu: Przyspieszy to zakończenie wojny

Gen. Mykoła Małomuż
Gen. Mykoła Małomuż Źródło:Wikipedia
Ukraiński gen. Mykoła Małomuż uważa, że presja ze strony Zachodu nie wystarczy, aby Rosja zakończyła inwazję na Ukrainę. Konieczna jest także presja ze strony m.in. Chin czy Indii. – Ważna jest tu konsolidacja wszystkich sił – zaznaczył gen. Małomuż.

Generał Mykoła Małomuż był w latach 2005-2010 szefem Służby Wywiadu Zagranicznego Ukrainy.

Gen Małomuż: Przyspieszy to zakończenie wojny

Jego zdaniem, aby wojna na Ukrainie zakończyła się, konieczne jest zwiększenie międzynarodowej presji na Władimira Putina. Gen. Małomuż podkreślił w rozmowie z ukraińskim portalem „Telegraf”, że nie wystarczy presja ze strony krajów Zachodu.

Dodał, że należy jak najszybciej wypracować „nową architekturę bezpieczeństwa globalnego”, z udziałem m.in. Chin, Indii czy Brazylii, która byłaby korzystna dla wszystkich zainteresowanych stron.

– Ważna jest tu konsolidacja wszystkich sił, mimo że poglądy geopolityczne niektórych krajów różnią się. Chodzi przecież o bezpieczeństwo światowe. To powinno interesować każdego. Jeśli Putin znajdzie się pod presją nie tylko kolektywnego Zachodu i demokratycznego świata Wschodu, ale także tych potężnych państw, które obecnie zachowują warunkową neutralność – Chiny, Indie, państwa Ameryki Łacińskiej, Azja Środkowa – przyspieszy to zakończenie wojny – powiedział gen. Małomuż.

„Powstanie zagrożenie nie tylko dla Ukrainy”

Ostrzegł, że zwlekanie w tej kwestii sprawi, iż „Rosja jeszcze bardziej umocni”, co może przynieść opłakane konsekwencje nie tylko dla Ukrainy. Chodzi po prostu o ryzyko wybuchu światowej wojny nuklearnej.

Były szef ukraińskiego wywiadu stwierdził także, że władze w Kijowie muszą zmienić swoją strategię wojenną. Uzupełnił, że Ukraina nie będzie w stanie kontynuować obrony bez wsparcia finansowego ze strony Stanów Zjednoczonych i krajów Unii Europejskiej.

– Ważne jest zwiększenie potencjału krajowego przemysłu obronnego: drony, rakiety, systemy radioelektroniczne, pojazdy opancerzone, haubice, moździerze, amunicja. (...) Ważne jest szkolenie kadr, w tym zwłaszcza sił specjalnych, za granicą. (...) Maksymalne zniszczenie zasobów i rezerw wroga (...). W lutym możemy otrzymać pozytywne decyzje ws. wielomiliardowych pakietów pomocowych (...). Jeśli tak się nie stanie, powstanie zagrożenie nie tylko dla Ukrainy, ale i całej Europy – wyliczał gen. Małomuż.

Czytaj też:
Jak zakończy się rosyjska napaść na Ukrainę? Prognoza prof. Snydera
Czytaj też:
Zełenska ostrzega w wywiadzie dla BBC. „To dla nas sprawa życia”