Szef PKW rozwiewa wątpliwości ws. Hanny Zdanowskiej. „Jeśli wygra wybory w Łodzi...”

Szef PKW rozwiewa wątpliwości ws. Hanny Zdanowskiej. „Jeśli wygra wybory w Łodzi...”

Hanna Zdanowska
Hanna Zdanowska Źródło:Newspix.pl / ARTUR MARCINKOWSKI/FOTONEWS
– Jeśli Hanna Zdanowska wygra wybory w Łodzi, będzie mogła objąć swój urząd – przyznał w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” szef PKW Wojciech Hermeliński. Dodał jednak, że przepisy dotyczące samorządu gminnego przewidują, iż rada może być przez wojewodę wezwana do usunięcia jej z tej funkcji.

W środę 17 października wojewoda łódzki Zbigniew Rau zwrócił się do prezydent Łodzi . Wezwał ją do rezygnacji z kandydowania na prezydenta miasta. Zdanowska nazwała jego słowa „brudną polityką”. Jak się okazuje, na tym nie koniec. Dzień później członkowie jej komitetu wyborczego postanowili złożyć wniosek o odwołanie wojewody.

Do zamieszania związanego ze Zdanowską odniósł się w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” szef Państwowej Komisji Wyborczej. Jego zdaniem, jeśli Hanna Zdanowska wygra wybory w Łodzi, będzie mogła objąć swój urząd, złożyć ślubowanie i pełnić swoje obowiązki. Wojciech Hermeliński doprecyzował jednak istotną kwestię. – Przepisy dotyczące samorządu gminnego przewidują, że rada może być przez wojewodę wezwana do usunięcia jej z tej funkcji – dodał.

Szef PKW: Nie było podstaw do blokowania kandydatury Zdanowskiej

Szef PKW zaznaczył, że trudno wojewodzie zabronić procedury powołania komisarza w przypadku zwycięstwa Zdanowskiej, bo ma tutaj „umocowanie w ustawie”. Wskazał jednak, że takie deklaracje na kilka dni przed wyborami „nie są chyba najlepszym rozwiązaniem”. – Wydaje mi się co najmniej niezręcznym, bo to przede wszystkim chodzi o wyborców. Oni mogą mieć uzasadnione podejrzenia, że władza robi to celowo, po to by już na wczesnym etapie utrącić kandydaturę prezydent Zdanowskiej – wyjaśnił.

Hermeliński wyraził przekonanie, że „nie było podstaw do blokowania kandydatury Zdanowskiej”. – Nie było przeszkód, żeby kandydatkę zarejestrować, bo ten wyrok, który wobec prezydent Zdanowskiej zapadł, nie pozbawia jej prawa do kandydowania – tłumaczył w wywiadzie dla „Wyborczej”.

Czytaj też:
Wezwana do rezygnacji Zdanowska mówi o „brudnej polityce, zamachu na Łódź”