Kilkudziesięciogodzinny maraton Jakiego i Trzaskowskiego po Warszawie. Czym grozi taki brak snu?

Kilkudziesięciogodzinny maraton Jakiego i Trzaskowskiego po Warszawie. Czym grozi taki brak snu?

Kandydaci na prezydenta Warszawy
Kandydaci na prezydenta Warszawy Źródło: Newspix.pl / Krzysztof Burski
Politycy przechwalają się jak długo mogą pracować w czasie kampanii wyborczej. Deklarują 16, 24 a nawet 36 godzin bez snu. Przeciętnemu pracownikowi niezależnie od wykonywanej pracy może nie mieści się to głowie. Czy można tyle pracować? Czy to możliwe? No i najważniejsze, jak brak snu wpływa na nasz organizm?

Dwaj kandydaci na prezydenta Warszawy przemierzają ulice stolicy w ramach akcji mających potrwać aż do ciszy wyborczych. Patryk zdecydował się na 36-godzinny maraton pod hasłem „36 impulsów w 36 godzin”, podczas gdy realizuje akcję „24 h dla Warszawy”. Obaj politycy pracowali przez całą noc: spotykali się z wyborcami i odwiedzali ważne miejsca na mapie Warszawy takie jak stacje budowy metra czy lotnisko. Kandydaci chwalili się w sieci tym, że są już kilkadziesiąt godzin na nogach. Postanowiliśmy zapytać lekarza, czy taka wielogodzinna praca bez wytchnienia może mieć konsekwencje zdrowotne.

twittertwittertwittertwitter

Dr Bartosz Pawlikowski, doświadczony lekarz z Kliniki Pawlikowski, uczestnik 2 misji w Iraku tłumaczy, że czasami wszystkim zdarza się pracować ponad przeciętną miarę, ponad siły w niemal niewyobrażalnym wymiarze czasu a politycy nie są tu wyjątkiem. – W czasie misji PKW IRAK, w której uczestniczyłem dwukrotnie zdarzało mi się pełnić dyżury lub pracować z rannymi żołnierzami kilkadziesiąt godzin bez snu. Obecnie pracuję w klinice pediatrii gdzie miewam dyżury 24 godzinne. Niedobór snu wpływa na mnie bardzo źle. Często odczuwam niepokój, irytację, czasami kilka dni po miewam zaburzenia snu – mówi.

Pytany o to, czy próba wyróżnienia się spośród kontrkandydatów informacją o nadludzkiej pracy to dobry pomysł Pawlikowski tłumaczy, że tak „jeśli tylko praca ta nie jest okupiona brakiem snu, chyba, że liczymy się z tym, iż niewyspani politycy będą później więcej czasu poświęcać na leczenie chorób serca, depresji lub cukrzycy niż na wywiązywaniu się z przedwyborczych obietnic”.

Jakie są konsekwencje braku snu?

– Niedobór snu jest w sposób oczywisty niezdrowy i bardzo negatywnie wpływa na nasze zdrowie zarówno w perspektywie bliższej jak i dalszej. Nasz organizm do prawidłowego funkcjonowania potrzebuje nie tylko wody, jedzenia i powietrza, potrzebuje również (i to nie w mniejszym stopniu) snu, czyli czasu w którym jest w stanie się zregenerować – wyjaśnia specjalista. – Odtworzenie równowagi biochemicznej, rozbudowa mózgu o nowe połączenia synaptyczne i wiele innych procesów odbywa się w czasie głębokiego snu. Badania jednoznacznie wykazały, że skracanie snu poniżej 6 godzin na dobę zwiększa ryzyko przedwczesnej śmierci o 12 proc.. Oczywiście używki np. w postaci kofeiny może odsunąć głęboką potrzebę snu ale jest to oczywiste oszustwo działające na naszą niekorzyść – dodaje dr Pawlikowski w rozmowie z Wprost.pl.

Halucynacje i myśli samobójcze

Lekarz podkreśla, że „ośrodkowy układ nerwowy to autostrada informacyjna naszego ciała, a niedobór snu zaburza prędkość przekazywanych informacji co negatywnie wpływa na każdy układ”. – Podczas snu w mózgu tworzą się ścieżki między komórkami nerwowymi (neuronami), które pomagają zapamiętać nowe informacje, których się nauczyliśmy. Brak snu sprawia, że mózg jest wyczerpany, więc nie może wykonywać swoich obowiązków. Mogą się także pojawić problemy z koncentracją. Sygnały wysyłane przez ciało mogą również pojawić się z opóźnieniem, zmniejszając umiejętności koordynacji i zwiększając ryzyko wypadków. Brak snu wpływa również negatywnie na zdolności umysłowe i stan emocjonalny. Możemy czuć się bardziej niecierpliwi lub podatni na wahania nastroju. Może również zagrozić procesom decyzyjnym i kreatywności. Jeśli brak snu będzie trwał wystarczająco długo, można zacząć odczuwać halucynacje - widzieć lub słyszeć rzeczy, których nie ma. Brak snu może również wywołać manię u osób z depresją maniakalną. Inne zagrożenia psychologiczne obejmują: zachowanie impulsywne, depresję, paranoję a nawet myśli samobójcze – wyjaśnia specjalista.

Związek pomiędzy snem a układem oddechowym

Dr Pawlikowski wyjaśnia, że w ciągu dnia może się również pojawić zjawisko mikrosnu. – Podczas tych odcinków zasypiasz przez kilka sekund lub minut, nie zdając sobie z tego sprawy. Microsleep jest poza kontrolą i może być bardzo niebezpieczny np. w czasie prowadzenia pojazdu. Podczas snu układ odpornościowy wytwarza białka obronne zwalczające infekcje, takie jak cytokiny. Cytokiny są odpowiedzialne za zwalczanie infekcji bakteryjnych i wirusowych. Cytokiny pomagają także spać, dając systemowi immunologicznemu więcej energii do obrony ciała przed chorobą. Brak snu uniemożliwia układowi odpornościowemu budowanie sił. Jeśli nie zasypiasz, twoje ciało może nie być w stanie odeprzeć zakażenia. Może również zająć więcej czasu, aby powrócić do zdrowia po chorobie – stwierdza. Ponadto, „długotrwały brak snu zwiększa również ryzyko chorób przewlekłych takich jak cukrzyca i choroby serca”. – Związek pomiędzy snem a układem oddechowym jest dwustronny. Zaburzenia oddychania w nocy zwane obturacyjnym bezdechem sennym (OBS) mogą przerwać sen i obniżyć jego jakość. Kiedy budzisz się przez całą noc, może to spowodować zaburzenia snu, co pozostawia cię bardziej podatnym na infekcje dróg oddechowych, takie jak przeziębienie i grypa. Brak snu może również zaostrzyć istniejące choroby układu oddechowego, takie jak przewlekłe choroby płuc – tłumaczy.

Zaburzenia hormonalne

Co ciekawe, wraz ze zbyt dużą ilością jedzenia, brakiem aktywności fizycznej, brak snu jest kolejnym czynnikiem ryzyka nadwagi i otyłości. Sen wpływa na poziomy dwóch hormonów, leptyny i greliny, które kontrolują uczucie głodu i sytości. Leptyna mówi mózgowi, że masz dość jedzenia. Bez wystarczającej ilości snu mózg redukuje leptynę i podnosi grelinę, która jest stymulantem apetytu. Zaburzenia tych hormonów mogą tłumaczyć nocne podjadanie lub wzmożony apetyt nocy. Brak snu może również przyczynić się do zwiększenia masy ciała, sprawiając, że czujesz się zbyt zmęczony, aby ćwiczyć. Brak snu powoduje uwalnianie większych ilości insuliny po posiłku a to sprzyja magazynowaniu tłuszczu i zwiększają ryzyko wystąpienia cukrzycy typu 2.

A co z sercem?

– Sen wpływa na procesy zachowujące serce i naczynia krwionośne w dobrym stanie, w tym na poziom glukozy we krwi i ciśnienie krwi. Osoby, które nie śpią wystarczająco, są bardziej podatne na choroby sercowo-naczyniowe. Jedna analiza opublikowana w „European Journal of Preventive Oncology” powiązała bezsenność ze zwiększonym ryzykiem zawału serca i udaru mózgu. Produkcja hormonów i utrzymanie ich na prawidłowym poziomie zależy od długości i jakości snu. Aby wyprodukować testosteron, potrzebujesz co najmniej trzech godzin nieprzerwanego snu, czyli mniej więcej w czasie pierwszego epizodu REM. Przebudzanie przez całą noc może wpłynąć negatywnie na produkcję hormonów. Ta przerwa może również wpływać na produkcję hormonu wzrostu, szczególnie u dzieci i młodzieży. Hormony te pomagają budować masę mięśniową i naprawiać komórki i tkanki. Przysadka mózgowa w sposób ciągły uwalnia hormon wzrostu, ale sen i ćwiczenia również pomagają w uwalnianiu tego hormonu – tłumaczy dr Pawlikowski.

Czytaj też:
Wyborcze sobowtóry. Jarosław Kaczyński, Robert Lewandowski i 13 Krzysztofów Krawczyków