– Co się tyczy różnic w podawanym bilansie rannych, który sięgał nawet 527 osób: należy sobie uświadomić, że ranni byli rozproszeni po kilku szpitalach. Polegaliśmy na danych z wewnętrznej ewidencji szpitali, które się wciąż zmieniały. Mogło się zdarzyć, że do poszkodowanych w strzelaninie zaliczano osoby, które trafiały do szpitali z innych powodów, na przykład rannych w wypadkach drogowych – zaznaczył szeryf Joseph Lombardo.
W niedzielę 1 października wieczorem, 64-letni Stephen Paddock z okna pokoju hotelowego Mandalay Bay otworzył ogień z karabinu maszynowego. Celował do tłumu bawiącego się na koncercie piosenkarza country Jasona Aldeana. Zdarzenie okrzyknięto najkrwawszą strzelaniną w historii Stanów Zjednoczonych. Policja poinformowała, że motyw zbrodni jest niejasny, jednak była ona „z całą pewnością dobrze przemyślana”.
Czytaj też:
Emeryt, pilot, syn bandyty. Kim był Stephen Paddock, sprawca masakry w Las Vegas?
W czwartek oświadczenie wydała partnerka Paddocka. Marilou Danley poinformowała, że wróciła do Los Angeles, ponieważ wiedziała, że FBI i policja z Las Vegas chcą z nią rozmawiać. Podkreśliła, że jest zrozpaczona z powodu tego, co zrobił jej partner.
Czytaj też:
Partnerka zabójcy z Las Vegas wydała oświadczenie. Co napisała?