Zmarłą córkę rodzice znaleźli 20 listopada około godziny 18 czasu lokalnego. Pięciolatka przebywała w domu sama przez sześć godzin. Dziecku w niewyjaśniony sposób udało się otworzyć bęben pralki i wejść do środka urządzenia. Następnie dziewczynka zatrzasnęła za sobą pokrywę i sama się uwięziła we wnętrzu maszyny. Nie wiadomo jak długo pięciolatka przebywała w środku. Według lekarzy, przyczyną zgonu dziecka było uduszenie.
Śledczy obecnie badają sprawę i starają się nakreślić dokładne okoliczności tragedii. Policja ustala m.in. jak często rodzice zostawiali dziewczynkę w domu bez opieki, dlaczego nie zapisali jej do przedszkola i czy właściwie spełniali obowiązki opieki nad dzieckiem. Sytuacji przyjrzą się również odpowiednie służby opieki społecznej, badające sytuację osób małoletnich. Rodzice mogą odpowiedzieć za niedopełnienie obowiązków związanych z właściwą opieką nad dzieckiem. Jak ustalono, małżeństwo było już wcześniej obiektem zainteresowania śledczych, z powodu źle sprawowanej opieki. Nie jest to ich jedyne dziecko, para ma również 13-letnią córkę.