70-letnia obecnie mieszkanka południa Włoch sprzedała czternaścioro ze swych piętnaściorga dzieci, by - jak przyznała- "zapewnić im lepszy byt niż życie w baraku".
Historię kobiety z miejscowości Angri koło Salerno opisuje w sobotę dziennik "Il Mattino".
Kobieta ujawniła, że sprzedała swoje dzieci osobom, pochodzącym ze wszystkich regionów Włoch i obiecującym jej, że będzie mogła je zobaczyć, gdy dorosną. "Ale nikt nigdy się nie zgłosił" - powiedziała.
Teraz, jak informuje gazeta, swego rodzeństwa poszukuje piętnasta z córek kobiety, mieszkającej całe życie w prymitywnych warunkach, w straszliwej nędzy.
Według dziennika sprawą tą zainteresowali się karabinierzy. Nie zapadła jeszcze decyzja, czy zostanie wszczęte oficjalne dochodzenie, czy też sprawa zostanie uznana za przedawnioną.
pap, em