Niepodległość dla wszystkich

Niepodległość dla wszystkich

Dodano:   /  Zmieniono: 
Rocznice odzyskania niepodległości świętowane są od początku III RP. Na szczęście zmienia się sposób, w jaki Polacy obchodzą nie tylko to święto. Jeszcze niedawno rządzący politycy ograniczali się do złożenia wieńców i wygłoszenia okolicznościowych przemówień. Dziś, oprócz polityków, tłumnie świętują także zwykli Polacy.
Jeszcze niedawno Święto Niepodległości 11 listopada obchodzono zawsze tak samo – oficjalne uroczystości z pompatycznymi przemówieniami, których głównym przesłaniem było przypominanie o zdobyczach III Rzeczpospolitej. Sztywny rytuał, podczas którego politycy deklamowali górnolotne slogany. Nic dziwnego, że szary obywatel nie chciał w tym uczestniczyć i nie identyfikował się z tym corocznym teatrem.

Tymczasem święta narodowe nie są własnością polityków – należą do wszystkich Polaków. Na szczęście zarówno politycy, jak i gospodarze miast zrozumieli, że historię i narodową tradycję można przedstawiać w sposób atrakcyjny, że narodowa tradycja nie jest równoznaczna z zaściankowością oraz że kultywują ją także inne narody Europy uznawane za nowoczesne.

Okazało się, że obchody świąt narodowych, kiedy przybierają bardziej radosne i atrakcyjne formy przyciągają zwykłych Polaków. Rok temu w obchodach odzyskania niepodległości tylko w Warszawie uczestniczyło kilkanaście tysięcy osób. W tym prawdopodobnie było ich jeszcze więcej. Wystawy, prezentacje wojskowego sprzętu, gry miejskie, inscenizacje – rekonstrukcje walk, festyny, debaty, wykłady, koncerty przygotowane na 11 listopada 2008 roku są najlepszą formą poznawania własnej historii sprzed 90 lat, a co za tym idzie wzbudzania i kultywowania patriotyzmu.

Rolą polityków zaś jest mądre korzystanie z niepodległości, dzięki czemu obywatele będą się łatwo identyfikować z własną ojczyzną i nie trzeba ich będzie przekonywać do patriotycznych obchodów.

Jędrzej Graf