"Solidarność" na stadionie
Muzycy od dawna chcieli zagrać w Polsce. Podczas ostatniego koncertu w naszym kraju, fani zaskoczyli grupę, kiedy podczas wykonywania piosenki "New Year's Day", utworzyli biało-czerwoną flagę. Tym razem było podobnie. Zebrani na stadionie miłośnicy rocka, pokazali "Solidarność" z tradycją tworząc na stadionie gigantyczną biało-czerwoną plamę. Sami muzycy nie pozostali obojętni na takie gesty, i na scenie ustawili powiewającą flagę "Solidarności".
Wylądowali w południe
Samolot wiozący ich z Nicei wylądował po południu na terenie Międzynarodowego Portu Lotniczego "Katowice" w Pyrzowicach. Przy lotnisku na muzyków czekała grupka fanów w nadziei na krótką rozmowę i autograf. Mieli ze sobą błagalny transparent z napisem "Bono, please".
- Bono to taki człowiek, że kiedy go zobaczy, na pewno się zatrzyma - przekonywali. Nie zawiedli się. Kiedy Bono wysiadł z samolotu i zobaczył za płotem fanów, podszedł się przywitać. - Kto tu jest więźniem, ja czy wy? - żartował, z oddzielającej go od fanów siatki.
Chcieli przyjechać do Polski raz jeszcze
Muzycy U2 chętnie rozdawali autografy i zamienili kilka słów z fanami, dziękując im za obecność. Bono podpisywał płyty i koszulki, a jedną z fanek pocałował w rękę. Wyznał, że jest podekscytowany wieczornym koncertem i że chciał przyjechać do Chorzowa drugi raz. Po raz pierwszy zespół grał na Stadionie Śląskim 4 lata temu. Zarówno w ocenie zespołu, jak i publiczności, panowała wówczas wyjątkowa atmosfera.
pap, dar