W popularnej telenoweli, w epizodycznej roli pojawił się sam minister finansów Tajlandii Korn Chatikavanij, by wyjaśnić zadłużonym Tajlandczykom, jak mogą się wyrwać ze spirali długu. Występ polityka w specjalnym, trzyminutowym odcinku popularnej w Tajlandii telenoweli pt. "Wanida", choć zaskakujący, miał wielką wartość edukacyjną.
Przerywając rozmowę głównych bohaterów o osobie, która popadła w długi, postać grana przez ministra śpieszy z radą dla nieszczęśnika: - Rząd premiera Abhisita Vejjajivy pomógł już ponad 500 tys. ludzi, zmniejszając dług o ok. 3 mln bahtów miesięcznie - przekonuje minister.
Sytuację ekranowego dłużnika doskonale rozumie wielu Tajlandczyków z blisko miliona gospodarstw domowych, które zadłużyły się u tzw. rekinów pożyczkowych, czyli osób pożyczających pieniądze na duży procent, czasem do 40 proc. miesięcznie. Problem ten dotyczy przede wszystkim biedniejszych osób z terenów wiejskich. Nie korzystają one z usług banków, bo nie ma ich w pobliżu, lub dlatego, że są przekonane, iż banki udzielają pożyczek jedynie ludziom zamożnym. Tymczasem dzięki programowi państwa zadłużeni mogą zaciągnąć niskooprocentowane pożyczki rządowe do ok. 6,6 tys. dolarów na spłatę długu.
Nie był to pierwszy występ tajlandzkiego polityka w telewizji. W 2006 roku ówczesny premier Thaksin Shinawatra występował we własnym programie typu reality show, w którym podróżował do najbiedniejszych wiosek w kraju i nocował tam w namiocie, by zaskarbić sobie popularność wśród mieszkańców. Jednak jemu telewizyjna kariera nie posłużyła - w tym samym roku stracił władzę w zamachu stanu.PAP, arb