W kolejnej próbie pozyskania młodych wyborców dla Partii Demokratycznej, Barack Obama wystąpił w środę w popularnym programie komediowym „The Daily Show”. Jednak w świetle listopadowych wyborów, w których oczekuje się, że Demokraci odniosą dotkliwe porażki, amerykański prezydent mało żartował, a jego wypowiedzi były poważne i podkreślały, że spełnienie obietnic wyborczych z 2008 roku wymaga czasu.
- Gdy obiecaliśmy podczas kampanii „zmianę, w którą można uwierzyć", to nie chodziło nam o zmianę, w którą można uwierzyć w 18 miesięcy. To była zmiana, w którą można uwierzyć, ale wiesz co, będziemy musieli na nią zapracować - powiedział Obama prowadzącemu program Jonowi Stewartowi.
Stewart, który jest jednym z najbardziej wpływowych komików w Stanach Zjednoczonych nie przestawał naciskać na prezydenta i naciskał na różnicę pomiędzy prezydenckimi obietnicami, a dokonaniami, co wyraźnie sfrustrowało Obamę. - Raz za razem poruszaliśmy naprzód agendę, którą jest czynienie różnicy w codziennym życiu ludzi. Czy to jest wystarczające? Nie. Oczekuję i myślę, że większość Demokratów zdaje sobie sprawę, że ludzie chcą zobaczyć większy postęp - przyznał prezydent.
Obama wymienił swoje dotychczasowe dokonania w postaci reformy zdrowotnej i finansowej dodając, że w drugiej części swojej kadencji zajmie się energią i imigracją. Na zakończenie programu Obama poprosł Amerykanów o wzięcie udziału w głosowaniu.
Każdy odcinek programu „The Daily Show" emitowanego na kanale Comedy Central przyciąga około 3,6 milionów widzów, z czego 2,2 miliona to osoby pomiędzy 18, a 49 rokiem życia. Jeszcze więcej osób ogląda program przez internet.
Reuters, kk
Stewart, który jest jednym z najbardziej wpływowych komików w Stanach Zjednoczonych nie przestawał naciskać na prezydenta i naciskał na różnicę pomiędzy prezydenckimi obietnicami, a dokonaniami, co wyraźnie sfrustrowało Obamę. - Raz za razem poruszaliśmy naprzód agendę, którą jest czynienie różnicy w codziennym życiu ludzi. Czy to jest wystarczające? Nie. Oczekuję i myślę, że większość Demokratów zdaje sobie sprawę, że ludzie chcą zobaczyć większy postęp - przyznał prezydent.
Obama wymienił swoje dotychczasowe dokonania w postaci reformy zdrowotnej i finansowej dodając, że w drugiej części swojej kadencji zajmie się energią i imigracją. Na zakończenie programu Obama poprosł Amerykanów o wzięcie udziału w głosowaniu.
Każdy odcinek programu „The Daily Show" emitowanego na kanale Comedy Central przyciąga około 3,6 milionów widzów, z czego 2,2 miliona to osoby pomiędzy 18, a 49 rokiem życia. Jeszcze więcej osób ogląda program przez internet.
Reuters, kk