Otwarcie muzycznej części festiwalu, któremu patronowało Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego w sali Alice Tully Hall w Lincoln Center, zdominowała w środę rosyjska artystka. Olga Kern zagrała brawurowo Koncert fortepianowy e-moll op. 11.
Piątek należał głównie do Adama Makowicza. W wypełnionej sali Weill Recital Hall w Carnegie Hall pianista zaprezentował utwory Chopina w jazzowych aranżacjach wraz z orkiestrą "Academia". Publiczność nie chciała go wypuścić ze sceny. Po koncercie Makowicz powiedział, że nie ma pianisty jazzowego, który nie miałby opracowanego przynajmniej jednego utworu Chopina, jako kanwy do własnej improwizacji, własnej wypowiedzi. - My tę muzykę mamy zakodowaną. Chopin jest wszechobecny - podkreślił. Słuchacze podziwiali wirtuozerię i technikę Makowicza. - Koncert był wspaniały i wzruszający. Pianista grał genialnie, a dźwięki, jakie wydobywał z fortepianu, zachwycały - powiedziała Natalia Olbińska.
Na festiwalu wystąpili też pianiści: Anna Organiszczak, Jerzy Stryjniak, Włoch węgierskiego pochodzenia Alex Szilasi, Sławomir Wilk. Trio fortepianowe Chopina zagrali: Patrycja Piekutowska na skrzypcach, Tomasz Szczęsny na wiolonczeli i Sławomir Wilk na fortepianie. Pieśni Chopina wykonywały Alicja Węgorzewska-Whiskerd i Hanna Hozer.
W sobotni wieczór na uroczystym zamknięciu festiwalu w siedzibie konsulatu generalnego RP w Nowym Jorku studenci Wydziału Architektury i Sztuk Pięknych z krakowskiej Akademii Andrzeja Frycza Modrzewskiego oraz ich wykładowca Zbigniew Latała przedstawili prace z okazji rocznicy urodzin Chopina.
pap, ps