Marcin Gortat spędził 35 minut na boisku i zdobył trzynaście punktów dla Phoenix Suns w środowym, przegranym meczu z Philadelphia 76ers 110:123. To była czwarta z rzędu porażka ekipy z Phoenix, w której Polak zadebiutował 23 grudnia.
Trzynaście punktów, sześć zbiórek, dwa bloki i dwie asysty - to bilans Gortata z ostatniego meczu. Wychowanek ŁKS-u na parkiecie pojawił się w siódmej minucie, po tym jak dwa przewinienia zaliczył Robin Lopez. Gortat pozostał na boisku do końca pierwszej połowy, a w tym czasie zdobył dziewięć punktów. Drugą połowę Polak rozpoczął na ławce rezerwowych, ale znowu po siedmiu minutach został wpuszczony na parkiet. Spisywał się jednak znacznie gorzej niż w pierwszych kwartach. Była to czwarta z rzędu przegrana Suns, a ósma w ostatnich dziesięciu spotkaniach. Najbliższy mecz Phoenix zagrają w nocy z piątku na sobotę. Ich rywalami będą Detroit Pistons.
zew, PAP