Część wejściówek przypadło głównym sponsorom mistrzostw i trafią do kibiców w postaci nagród w różnego rodzaju konkursach oraz akcjach promocyjnych. Nadal także istnieje możliwość zalogowania się i utworzenia konta na portalu biletowym UEFA, a w przypadku pojawienia się dodatkowej puli biletów chętni zostaną zawiadomieni o formie i terminie kolejnego losowania.
W lipcu uruchomiony zostanie przez UEFA specjalny portal internetowy umożliwiający wymianę i odsprzedaż biletów. Organizatorzy zdają sobie bowiem sprawę, że część osób, którym poszczęściło się w losowaniu, z różnych względów nie będzie mogła wykupić wejściówek, czy to przyczyn finansowych, czy też ze względu na mniejsze zainteresowanie konkretnym meczem. Portal biletowy da możliwość odstąpienie biletu, z zastrzeżeniem, że transakcja opiewać będzie na nominalną cenę.
Same bilety fizycznie trafią do ich posiadaczy dopiero na kilka tygodni przed rozpoczęciem mistrzostw. Ich druk rozpocznie się wiosną przyszłego roku, a karty wstępu posiadać będą szereg zabezpieczeń utrudniających fałszerstwa. Późny termin dystrybucji i całkowita dyskrecja co do formy i wyglądu biletów podyktowany jest ostrożnością - przy tego typu wielkich imprezach zazwyczaj nie brakuje prób oszustwa, a chęć zdobycia upragnionego biletu często osłabia czujność potencjalnych nabywców.
Wszystkie karty wstępu będą numerowane i przypisane do konkretnych miejsc na trybunach. Część wejściówek, na mecze konkretnej drużyny w fazie pucharowej, będzie miała na razie charakter promesy, a ostateczny przydział uzależniony będzie od awansu danego zespołu.
Osoby, które wylosowały bilety, otrzymają w najbliższym czasie pisemne powiadomienie o formie i terminie płatności. Dotrą one do adresatów tradycyjną pocztą, w formie "papierowej". UEFA ostrzega w związku z tym, aby nie reagować na różnego rodzaju wezwania do zapłaty kierowane drogą elektroniczną. Większość aplikujących będzie musiała zrealizować płatność za pomocą karty kredytowej. Wyjątek uczyniono dla mieszkańców Ukrainy i Polski, którzy mają możliwość zapłaty poprzez przelew bankowy, na wskazane przez UEFA konto. W obu krajach wytypowano banki (w Polsce jest to Pekao SA), które w imieniu UEFA otworzą w tym celu specjalne konta.
Niemal natychmiast po losowaniu popularne portale aukcyjne zanotowały próby wystawienia biletów na sprzedaż, oczywiście po znacznie zawyżonych cenach. W sieci rejestrowane są także domeny o nazwach sugerujących, że zajmują się rozprowadzaniem biletów na mistrzostwa.
Dyrektor operacyjny UEFA Events SA Martin Kallen ostrzega jednak: "Nie ma absolutnie żadnego innego podmiotu będącego w posiadaniu biletów. Ostrzegamy wszystkich, aby nie dali się skusić takimi ofertami, bo po prostu potem nie wejdą na stadion, gdzie będą jeszcze indywidualne kontrole. Chcemy chronić interesy kibiców i firm, a poprzez scentralizowanie sprzedaży mamy pewność, że bilety będą kosztować możliwie najmniej".
Pomimo wysiłków UEFA niewątpliwie nie uda się uniknąć powstania "czarnego rynku". Bilety nie są bowiem imienne i choć teoretycznie odpowiedzialność za zachowanie jego posiadacza spada na osobę zarejestrowaną w UEFA, nie można w żaden sposób zabronić przekazania wejściówki innej osobie. Już sam fakt, że można było aplikować o cztery bilety na jeden mecz wskazuje, że duża ich część trafi do osób trzecich.
Dyrektor turnieju w Polsce Adam Olkowicz twierdzi co prawda z optymizmem, że prawdziwy kibic, który wylosuje bilet, na pewno go nie sprzeda, ale przecież nie ma gwarancji, że wszyscy uczestniczący w losowaniu to "prawdziwi kibice".pap, ps