Radny na sesję przyjechał konno. Protestował przeciwko brakowi parkingu

Radny na sesję przyjechał konno. Protestował przeciwko brakowi parkingu

Dodano:   /  Zmieniono: 
Radny protestował przeciwko brakowi parkingu. Na sesję przyjechał konno (fot.sxc.hu) 
Jacek Soska, radny małopolskiego sejmiku z PSL przyjechał na sesję konno. Jest to jego protest przeciwko brakowi parkingu przed urzędem. Soska przejechał 50 kilometrów.
Radny oburzał się na to, że do najbliższego parkingu jest około 100-150 metrów. Jak dodał, zaczął w ten sposób promować konia małopolskiego.

- Nie chcę być złośliwy, ale marszałkom i innym kierowcy wożą cztery litery, towarzystwo zasiedziałe – powiedział. - Jak ma funkcjonować taki budynek w centrum Krakowa? Przy pół tysiąca pracujących jest 17 miejsc parkingowych. To po prostu kpina i szczyt braku wyobraźni architektonicznej. Mnie dietę płacą i też mam prawo reagować. Reaguje tak - a ze wsi jestem - po naszemu – ocenił Soska.

Radny wyjaśnił także, że przejechał 50 kilometrów i dotarł na obrady na czas.

TVN24 Kraków, ml