Jestem przekonany, że policja da radę i zdąży się przygotować - mówi Bartłomiej Sienkiewicz, komentując zbliżające się wyjścia na wolność Mariusza Trynkiewicza, zwanego "szatanem z Piotrkowa".
W 1989 r. brutalnie zabił czterech nastolatków. Najpierw został skazany na karę śmierci. Gdy ją zniesiono, wyrok został zamieniony na 25 lat więzienia. 11 lutego wyjdzie na wolność. Mariusza Trynkiewicza miała objąć ustawa o niebezpiecznych przestępcach, która ma izolować tych, którzy kary już odbyli, ale nadal są groźni.
Nie wiadomo, czy uda się ją zastosować, bo choć podpisana w grudniu przez prezydenta, dopiero we wtorek 7 stycznia została opublikowana w Dzienniku Ustaw - by weszła w życie potrzeba dwóch tygodni.
sjk, TVN24/x-news