W Wyższej Szkole Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu studenci otrzymywali pozytywne oceny z egzaminów, w zamian za łapówki w wysokości 250 zł. Dzięki temu nie musieli do nich w ogóle podchodzić. W związku z tym procederem, prokuratura postawiła zarzuty nauczycielom uczelni – poinformowało TVN 24.
– 20 wykładowców Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Gastronomii w Poznaniu usłyszało zarzuty poświadczenia nieprawdy – powiedziała Hanna Grzeszczyk z Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. – Wpisywano studentom oceny pozytywne za egzaminy i zaliczenia, podczas gdy studenci nigdy do tych egzaminów nie podchodzili. To się odbywało na dość dużą skalę – dodała.
Śledztwo w tej sprawie toczy się od pięciu lat. W zeszłym roku prokuratura postawiła rektorowi i prorektorowi szkoły zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Pierwszy z nich usłyszał pięćdziesiąt zarzutów, drugi siedemdziesiąt. Zawieszono ich prawach pełnienia sprawowanych funkcji. Grozi im do ośmiu lat więzienia. Proces wciąż jest w toku. Rektor wciąż sprawuje funkcję w uczelni – jest jej kanclerzem.
Prokuratura nie wyklucza przedstawienia zarzutów kolejnym osobom
kl, TVN24
Śledztwo w tej sprawie toczy się od pięciu lat. W zeszłym roku prokuratura postawiła rektorowi i prorektorowi szkoły zarzuty poświadczania nieprawdy w dokumentach w celu osiągnięcia korzyści majątkowej. Pierwszy z nich usłyszał pięćdziesiąt zarzutów, drugi siedemdziesiąt. Zawieszono ich prawach pełnienia sprawowanych funkcji. Grozi im do ośmiu lat więzienia. Proces wciąż jest w toku. Rektor wciąż sprawuje funkcję w uczelni – jest jej kanclerzem.
Prokuratura nie wyklucza przedstawienia zarzutów kolejnym osobom
kl, TVN24