W Meksyku w miejscowości Xalapa policja odebrała matce 4-letniego syna, którego kobieta przywiązała do kraty balkonowej. Świadkowie zeznali, że dziecko wyglądało jak ukrzyżowane.
O zdarzeniu poinformowały policję osoby, które były świadkami torturowania chłopca. Zrobili oni zdjęcia 4-latka i przesłali je funkcjonariuszom. Przywiązanie dziecka do krat było prawdopodobnie karą wymierzoną przez matkę za jego zachowanie. Po zawiadomieniu, policjanci weszli do domu 55-letniej Marizy Guerrero i odebrali jej syna. Pod jej opieką pozostała jeszcze trójka dzieci.
Teraz śledczy starają się ustalić, czy tortury nie miały jednak charakteru rytualnego. Rodzina Guerrero to ortodoksyjni chrześcijanie. Ojciec był wtedy w mieszkaniu, jednak nie zareagował. Pojawiają się ponadto doniesienia, że wcześniej 4-latka do krat przywiązywała również jego babcia. Kobieta została jednak wtedy aresztowana.
CB Television
Teraz śledczy starają się ustalić, czy tortury nie miały jednak charakteru rytualnego. Rodzina Guerrero to ortodoksyjni chrześcijanie. Ojciec był wtedy w mieszkaniu, jednak nie zareagował. Pojawiają się ponadto doniesienia, że wcześniej 4-latka do krat przywiązywała również jego babcia. Kobieta została jednak wtedy aresztowana.
CB Television