W Gryfinie na Odrze Zachodniej, niedaleko miejscowości Mescherin doszło do kolizji. Barka staranowała łódkę wędkarską - jak się potem okazało, kapitan barki i bosman byli pijani.
Policja została zawiadomiona przez wędkarza, którego łódka została staranowana przez barkę. Oprócz tego, barka przycisnęła łódkę do pomostu i uszkodziła. By uniknąć obrażeń, wędkarz wskoczył na pokład barki - wtedy zorientował się, że mężczyzna sterujący barką zatacza się na pokładzie.
Policjanci przebadali kapitana - okazało się, że 53-latek miał 2,8 promila alkoholu, a bosman 1,6 promila alkoholu w organizmie. Szczęśliwie - sternik nie tylko miał uprawnienia do prowadzenia barki, ale jako jedyny był trzeźwy.
53-letni kapitan już wcześniej był notowany za podobne przestępstwo. Teraz za ten sam czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
sfora.pl / 24kurier.pl
Policjanci przebadali kapitana - okazało się, że 53-latek miał 2,8 promila alkoholu, a bosman 1,6 promila alkoholu w organizmie. Szczęśliwie - sternik nie tylko miał uprawnienia do prowadzenia barki, ale jako jedyny był trzeźwy.
53-letni kapitan już wcześniej był notowany za podobne przestępstwo. Teraz za ten sam czyn grozi mu kara pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
sfora.pl / 24kurier.pl