Wirus atakuje użytkowników systemu operacyjnego Windows firmy Microsoft. Ocenia się, że w sumie dotknął już co najmniej 125 tysięcy komputerów i sieci komputerowych w Stanach Zjednoczonych, Japonii, Argentynie, Brazylii, Australii i w Niemczech.
We wtorek wirus zaatakował nawet pliki systemu finansowego filii amerykańskiego Banku Rezerwy Federalnej w Atlancie. Przedstawiciele banku zapewnili jednak, że filia działa już normalnie a wirus nie spowodował większych szkód.
Z danych, podawanych przez informatyków wynika jednak, że Blaster działa szybciej niż są wdrażane systemy ochronne i specjalne programy, mające zwalczyć wirusa. Blaster powoduje przede wszystkim zawieszanie się systemów komputerowych firm po ich wejściu do Internetu.
em, pap